Zachodniopomorskie zespoły znacznie poprawią swoją pozycję w tabeli jeśli wygrają swoje mecze w 18 kolejce.
W drugiej kolejce trzecioligowej wiosny tylko KP Police zagra na własnym stadionie. Po porażce na inaugurację wiosny (2:1 z Kotwicą Kołobrzeg) sytuacja policzan znacznie się pogorszyła. Zajmujące 12 lokatę w tabeli KP (z jednym punktem straty do ostatniej Kotwicy) podejmować będzie Rodło Kwidzyn. Jeśli piłkarze z Polic nie chcą znaleźć się na dnie, muszą wygrać sobotni mecz. Zwycięstwo może dać im trzypunktową przewagę nad Rodłem.
- Drużyna wie, że musi wygrywać mecze u siebie. Jeśli nie będziemy zdobywać punktów w takich meczach, nasza sytuacja może stać się ciężka - mówi Józef Rembisz, trener KP. - Rodło to nasz sąsiad w tabeli i zespół o podobnych możliwościach jak nasz. Musimy zrobić wszystko, by ich pokonać.
Szkoleniowiec polickich piłkarzy najbardziej obawia się napastników przeciwnika. Z respektem mówi o parze Zbigniew Kobus - Grzegorz Bała. W sobotnim meczu trener nie będzie mógł skorzystać Tomasza Zientka, który pauzuje za czerwoną kartkę w ostatnim spotkaniu z Kotwicą. Pod znakiem zapytania stoi też występ Adama Stachowicza, kontuzjowanego podczas treningu. Początek meczu w sobotę o godz. 13 na stadionie w Policach. Pozostałe dwa zachodniopomorskie zespoły zagra w niedzielę. Kotwica Kołobrzeg wybiera się na mecz z Jarotą do Jarocina. Mimo, że kołobrzeżanie zajmują ostatnią pozycję w tabeli, nie "pękają" przed sobotnim pojedynkiem. - I co z tego, że Jarota jest o wiele wyżej od nas. My nie mamy już czasu na przegrywanie - uważa Tadeusz Jagła, kierownik Kotwicy. - Jeśli chcemy zostać w lidze, musimy walczyć w każdym meczu. Po ostatnim zwycięstwie z KP atmosfera w zespole jest fantastyczna. Chłopcy poczuli, że warto było pracować przez całą zimę. Efekty muszą przyjść. Kołobrzeżanie od poniedziałku pracowali nad formą bez trenera Tomasza Arteniuka - przebywał na szkoleniach w Warszawie. Dziś wraca i aż do niedzieli Kotwica będzie trenować raz dziennie. Przed meczem z Jarotą Arteniuk ma do dyspozycji wszystkich podopiecznych. Mecz rozpocznie się w niedzielę o godz. 14. Rega-Merida Trzebiatów, najlepszy z naszych zespołów (8 miejsce w tabeli) zmierzy się na wyjeździe z szóstą w tabeli Kaszubią Kościerzyna. Trener Regi nie był zadowolony z inauguracyjnego, bezbramkowego remisu z Cartusią Kartuzy. Wśród jego piłkarzy panuje wielka mobilizacja i chęć zwycięstwa. - Do Kościerzyny jedziemy żeby wygrać i zrównać się punktami z Kaszubią. Zespól bardzo dobrze prezentuje się na treningach a zawodnicy są spragnieni zwycięstwa. - twierdzi Polakowski. Nie wiadomo czy w zespole z Trzebiatowa zagra Piotr Dubiela. Ten środkowy pomocnik chowała na grypę i dopiero we wtorek znów zaczął brać udział w treningach. Początek meczu w niedzielę o godz. 12
źródło: gazeta.pl Marcin Nieradka
|
|