- Puchar Polski jest dla nas tak samo ważny, jak liga, dlatego nie będzie odpoczynku ani taryfy ulgowej. Zagramy tak, żeby wygrać - zapowiadał trener Mariusz Karol przed meczem w Pleszewie - czytamy na oficjalnej stronie AZS Koszalin.
W środowy wieczór Akademicy zmierzą się na wyjeździe z drużyną Open Florentyna Pleszew w ramach II rundy Pucharu Polski. Koszalinianie nie przygotowywali się specjalnie do tego meczu, ale szkoleniowiec AZS nie wątpi w wygraną. - Najważniejsze jest dla nas teraz starcie z Kotwicą i na przygotowaniach do niego się skupiamy. Puchar Polski musimy 'wziąć w biegu'. Z całym szacunkiem dla rywali z Pleszewa, ale to jednak druga liga i naszym obowiązkiem jest tam po prostu pojechać, zagrać i wygrać - mówi Mariusz Karol.
Pewność zwycięstwa nie oznacza jednak, że mecz w Pleszewie zostanie potraktowany ulgowo i wystąpi w nim głównie tzw. druga piątka. - Nie wykluczam, że zagrają wszyscy, ale przede wszystkim ci, którzy pozwolą nam wygrać - zaznacza trener.
Mariusz Karol nie obawia się, że podstawowi gracze (jeśli zagrają w dłuższym wymiarze czasu) nie zdążą zregenerować sił przed sobotnią rozgrywką z Kotwicą. - Florentyna to nie jest rywal, z którym musielibyśmy dać z siebie wszystko, dlatego nie ma potrzeby, by dawać komuś odpoczywać - uważa. - Najbardziej męcząca będzie sama podróż (ok. 330 km w jedną stronę - red.), ale i z tym damy sobie radę. Choć szkoleniowiec Akademików zdaje sobie sprawę, że najwazniejsze dla drużyny są teraz zwycięstwa w lidze, zapowiada, że Pucharu Polski nie potraktuje po macoszemu i mecz w Pleszewie będzie początkiem drogi do obrony trofeum. - Puchar Polski jest dla nas równie ważny, co liga - deklaruje Mariusz Karol. - To bardzo prestiżowe rozgrywki, a my jesteśmy obrońcą trofeum, dlatego musimy traktować je poważnie, bo tylko takie podejście daje szansę na końcowy tryumf.
źródło: www.azs.koszalin.pl
|
|