Dwa brązowe medale w rozgrywanych w Pruszkowie Mistrzostwach Europy w Kolarstwie Torowym zdobyli reprezentanci Polski. Co ciekawsze oba przypadły zawodnikom ze Szczecina i oba w kategorii omnimum. Pierwszy z nich wywalczyła Małgorzata Wojtyra z Bo-Go Szczecin. Medal Wojtyry to spora niespodzianka. Szczecinianka najpierw wygrała na 250 metrów, ale kolejne starty w poszczególnych konkurencjach nie były zadowalające. Finisz był jednak niezwykle udany, szczecinianka we wspaniałym stylu wygrała wyścig na 500 metrów, co zapewniło jej awans na trzecie miejsce i brązowy medal.
Po drugi krążek sięgnął kolarz Gryfa - Rafał Ratajczyk. Ratajczyk jechał dość równo: był piąty na 250 metrów, drugi w wyścigu punktowym, drugi w australijskim, siódmy w wyścigu na dochodzenie, dziewiąty w scratchu i szósty na 1 km ze startu zatrzymanego. Blisko zdobycia srebrnego medalu w sprincie był także Damian Zieliński, jednak został zdyskwalifikowany przez sędziów. Jak podkreślają obserwatorzy dyskwalifikacja jest mocno wątpliwa i być może Polski Związek Kolarski będzie odwoływał się od tej decyzji.
Damian Zieliński został zdyskwalifikowany pomimo tego, że wygrał oba wyścigi z Rosjaninem Denisem Dmitriewem. Polak zdaniem sędziów pojechał nieprzepisowo, a że było to jego drugie wykroczenie, zdyskwalifikowano go z zawodów.
Zieliński wygrał pierwszy wyścig, a w drugim również był wyraźnie szybszy od Rosjanina. Ten jednak protestował, że Polak za szybko zjechał do wewnętrznej, czym przyblokował Dmitriewa. Sędziowie przychylili się do protestu Rosjan, co zakończyło się dramatem Zielińskiego, który został zdyskwalifikowany nie tylko z biegu, ale i całych zawodów. - Uważam, że to była niesłuszna decyzja sędziów - powiedział Damian Zieliński. - Nie było to ostatnie 200 metrów, a tylko wtedy ten przepis obowiązuje. Poza tym nie zmusiłem Rosjanina do zjechania z toru, czyli przekroczenia czarnej linii. Moim zdaniem nie popełniłem przewinienia - zakończył polski zawodnik. Mistrzostwa Europy w Pruszkowie były pierwszym z dwunastu etapów kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Londynie. W sezonie 2010/11 punkty będzie można zdobyć jeszcze w czterech Pucharach Świata oraz w mistrzostwach świata, które odbędą się w marcu w Holandii.
źródło: onet.pl/www.langteam.com.pl/własne
|
|