III Międzynarodowy Turniej Pięściarski im. Henryka Stasia międzynarodowy był tylko z nazwy, bo nie przyjechali zapowiadani Niemcy i Ukraińcy. Jednak większość walk była zacięta i mogła się podobać niezbyt licznej widowni.
18 i 19 września w zorganizowanej przez Bokserski Klub Sportowy Bukowina Wałcz imprezie w ringu ustawionym w hali na Dolnym Mieście wystąpiło ponad 80 zawodników z 12. klubów, a w 13. kategoriach wagowych w sumie rozegrano 41 pojedynków. - Niemcy nie dojechali, ponieważ obecnie w tym kraju odbywają się mistrzostwa kadetów i terminy imprez kolidowały ze sobą - powiedział prezes BKS Bukowina Marek Matela. - Natomiast Ukraińcy nie zdążyli z uzyskaniem wiz. Jednak w przyszłym roku obie drużyny wystąpią na pewno. Mimo wszystko poziom walk w turnieju był wysoki, a w ringu walczyło kilku medalistów mistrzostw Polski z Dawidem Michelusem z Sokoła Piła, który jest brązowym medalistą mistrzostw świata i tegorocznych młodzieżowych igrzysk olimpijskich z Singapuru.
Podczas uroczystego otwarcia turnieju obecna była żona Henryka Stasia Zofia oraz jego córka Małgorzata i syn Ryszard. Przybył także wiceprzewodniczący Rady Miasta Stanisław Bęben oraz sekretarz miasta Eugeniusz Wilczyński.
W sobotę odbyły się walki eliminacyjne, a w niedzielę rozegrano finały. Niestety trybuny świeciły pustkami, a impreza przeszła bez większego echa. W ringu wystąpiło 3 wałczan i 2 zawodników z Tuczna. Adam i Sebastian Walasowie oraz Dagmara Kania i Cezary Burak awansowali do walk finałowych, lecz tam musieli uznać wyższość rywali. Natomiast Adrian Plichta w finale stoczył jedną z najładniejszych walk i pokonał na punkty swojego rywala z Karlina. Najlepszym kadetem turnieju został Jakub Wijata ze Szczecina, juniorem Mateusz Polski z Karlina, technikiem Dawid Michelus z Piły, a najlepszym zawodnikiem imprezy uznano Adriana Plichtę. Zespołowo najlepsi okazali się pięściarze Olimpu Szczecin, drugie miejsce wywalczyli zawodnicy BKS Gorzów, a trzecie zajęli wałeccy bokserzy. Zwycięzcy otrzymali medale, a trzy pierwsze zespoły oraz wyróżnieni zawodnicy puchary ufundowane przez Urząd Miasta, firmę Drut-Plast, Stację Demontażu Pojazdów Jana Kurowskiego z Dobina, ZKM, MOSiR, Trans Met, Zakład Tapicersko - Stolarski Graczyk i syn oraz Jerzego Radkiewicza.
źródło: pojezierze.com.pl
|
|