W ostatnim spotkaniu kontrolnym przed rozpoczęciem rozgrywek III ligi Chemik Police przegrał na własnym boisku 0:1 (0:0) z Błękitnymi Stargard. Jedyna bramka spotkania padła w 62 minucie, zaś jej strzelcem był Sebastian Inczewski.

KP Chemik: Wiśniewski - Bieniek, Sobczak, Jakubiak (46’ Skrętny), Hajdukiewicz, Szmit (46’ Górski), Wojtasiak (70’ Janicki M.), Baranowski (13’ Rembisz), Gogarowski (46’ Krawiec), Wydurski (60’ Bobko), Milewski (60’ Fadecki)

Błękitni: Ufnal - Wojciechowski (70’ Jankowski), Filocha (8’ Liśkiewicz), Kawczyński, Batista, Zdunek, Jaskólski, Duda, Hackiewicz (80’ Baszak), Piskorz, Inczewski (80’ Krawczyk)

Bramki:
0:1 - 62 minuta - Sebastian Inczewski

Przez ponad dwadzieścia minut oba zespoły zajmowały się wymianą piłki w środkowej strefie boiska i organizacją ataków pozycyjnych. Dopiero w 22 minucie zobaczyliśmy groźniejszy atak, który o mało nie zakończył się bramką. Zdunek wymienił się podaniem z klepki z Piskorzem i sam na sam z Mateuszem Wiśniewskim trafił w nogi golkipera. Chwilę później w polu karnym piłkę otrzymał Marcin Wydurski, jednak w ostatniej chwili został powstrzymany wślizgiem przez Adama Kawczyńskiego. Później bramkarza z Polic usiłowali pokonać Zdunek i Inczewski, ale ich strzały mijały bramkę policzan.

Po zmianie stron Marcin Wydurski po prostopadłym podaniu Damiana Górskiego znalazł się sam na sam z Ufnalem, niestety mijając bramkarza za daleko wypuścił piłkę i ostatecznie wywalczył tylko rzut rożny. W 62 minucie padła jedyna bramka spotkania. Znakomitą wrzutką do wychodzącego z linii obrony Sebastiana Inczewskiego popisał się Paweł Duda, zaś Inczewski po przyjęciu piłki na klatkę pokonał Wiśniewskiego. W końcówce spotkania Chemik wypracował sobie trzy wyśmienite okazje do strzelenia gola. Dwa razy sam na sam z Ufnalem wychodził testowany w Policach Łukasz Bobko, jednak za każdym razem był powstrzymywany przez goniących go defensorów lub bramkarza. Po podaniu Górskiego bliski gola był również Paweł Krawiec, jednak podobnie jak Bobko w poprzednich akcjach został dogoniony przez obrońcę i w polu karnym stracił piłkę.

źródło: www.chemik.police.pl