W sobotnie przedpołudnie piłkarze Chemika Police w spotkaniu kontrolnym przed nowym sezonem zremisowali 1:1 (0:0) z Regą Trzebiatów. Pierwsza bramka spotkania padła na początku drugiej połowy, a jej zdobywcą był Robert Śliwiński. Do remisu nieco ponad dwadzieścia minut później doprowadził Patryk Baranowski.

Chemik: Strzelec (46’ Rusek) - testowany, Bieniek (77’ Właśniewski), Kozłowski (72’ Janicki M.), Szałek K. (67’ Sobczak), Maśniak (46’ Hajdukiewicz), Baranowski, Wronka (46’ Szmit), Dutkiewicz (77’ Drzewiecki A.), Skrętny, Wydurski

Rega: Prokosa (46’ Łapczyński) - Hernacki (46’ Latuszek), Jarmoszewicz (67’ Kordowski), Lewandowski, Wilejto, Kosakiewicz, Śliwiński, Jarecki (10’ Zaręba), Więcek (46’ Polak), Erlich (68’ Szustek), Wawreńczuk (46’ Nagórski A.)

Bramki:
0:1 - 48 minuta - Robert Śliwiński
1:1 - 70 minuta - Patryk Baranowski

W pierwszej połowie to oba zespoły stworzyły sobie kilka znakomitych okazji do strzelenia gola. Po podaniu Więcka Wawreńczuk w polu karnym trafił w słupek. Po chwili ofensywną akcją zrewanżował się Wydurski, który przestrzelił o centymetry. W 27 minucie w polu karnym strzał z woleja oddał Radosław Erlich, jednak na posterunku był Piotr Strzelec. Po chwili równie dobrą sytuację zmarnował Wawreńczuk, który z bliska strzelił zbyt słabo i Strzelec pewnie złapał piłkę. Pod koniec pierwszej połowy Piotr Dutkiewicz posłał prostopadłą piłkę do Kuby Szałka, który ze środka pola karnego mając przed sobą tylko bramkarza trafił w nogi golkipera.

Pierwsza bramka spotkania padła tuż po wznowieniu gry, gdy rzut wolny z 25 metrów silnym strzałem na bramkę zamienił Robert Śliwiński. Kilkanaście minut później ten sam zawodnik płaskim podbiciem strzelał z 14 metrów, piłka odbiła się od słupka. W 70 minucie po faulu w bocznym sektorze sędzia zarządził rzut wolny. Po precyzyjnej wrzutce Mariusza Szmita na 8 metr piłkę szczupakiem do siatki skierował Patryk Baranowski. Błąd bramkarza Chemika z 80 minuty mógł zakończyć się bramką. Po dalekim dośrodkowaniu Rusek przy wyjściu źle obliczył lot piłki i został przelobowany przez Łukasza Polaka. Na szczęście zmierzającą do pustej bramki piłkę z linii bramkowej wybił Michał Janicki. Chwilę później Rusek ponownie popełnił błąd. Tym razem przy wyjściu do piłki sfaulował Polaka i sędzia bez wahania zarządził „wapno”. Za wykonywanie rzutu karnego zabrał się Śliwiński, jednak Rusek naprawił swój błąd i nogami obronił strzał snajpera Regi.

W spotkaniu w barwach Chemika testowani byli Andrzej Drzewiecki (ostatnio Arkonia Szczecin) oraz Daniel Kozłowski (SALOS Szczecin).

źródło: www.chemik.police.pl