Obecny sezon jest bez wątpienia najgorszym w dotychczasowej historii Husarii - fatalna postawa na boisku - dwa przegrane mecze, zero zdobytych i aż 91 straconych punktów to tylko wymowna ilustracja problemów trapiących zespół. Duży wpływ na taką sytuację mają problemy kadrowe - kilku doświadczonych zawodników opuściło przed obecnym sezonem drużynę, a nowi nie dość, że nie prezentują odpowiedniego poziomu to jeszcze bardzo szybko złapali kontuzje.
Na stronie internetowej Polskiego Związku Futbolu Amerykańskiego pojawiła się dziś lakoniczna informacja o oddaniu najbliższego meczu walkowerem (miał się odbyć w sobotę w Krakowie) - 'w związku z niemożnością wystawienia regulaminowego i gwarantującego możliwość rozegrania spotkania składu'.
Nie pomogło więc niedawne przejęcie części zawodników upadającego zespołu Griffons Słupsk. A przypomnijmy w poprzednich sezonach futboliści potrafili sprawiać nie lada niespodzianki wygrywając z najlepszymi i dzielnie walcząc o awans do fazy play-off.
Dopełnieniem nerwowej atmosfery jest niedawne dramatyczne wystąpienie trenera - Kennetha Kolvitsa, który na oficjalnej stronie klubu powiedział: Cała liga, wszyscy zawodnicy i miasto Szczecin wiedzą od teraz, że Husaria to drużyna kontuzji, ale to nie wszystko z czym musimy sobie poradzić. Pokonujemy problemy organizacyjne wokół drużyny, które mają wpływ na treningi. Kilku doświadczonych graczy opuściło również nasz zespół. Zmierzamy się także z wspomnianymi, licznymi kontuzjami. Muszę przyznać rację kilku brutalnym faktom. Husaria prawdopodobnie nie odegra już znaczącej roli w tym sezonie - on już dla nas upadł! Zamiast tego zamierzamy rozwinąć formę do następnego sezonu w 2011 roku. Czy to początek końca jajowatej piłki w naszym regionie - oby nie...
źródło: własne/Husaria/PLFA
|
|