Ciekawego wywiadu udzielił Głosowi Koszalińskiemu podsumowując przygotowania i wiosenne cele koszalińskiej Gwardii jej trener: Mirosław Skórka
Od dawna już gwardziści nie zabiegali o awans.
Mirosław Skórka: - I teraz to się zmienia. Mamy ambicje gry w wyższej lidze. Koszalinianie mają prawo oglądać lepsze pojedynki jeszcze lepszych zespołów.

Jakie drużyny będą waszymi najgroźniejszymi konkurentami?
Mirosław Skórka:- Ta sprawa jest klarowna. Chęć gry w trzeciej lidze zgłosiły już dwa aktualnie najlepsze zespoły, czyli Pogoń Barlinek i Gryf Kamień Pomorski. Silną drużyną podczas wiosennych gier będzie także Drawa, która co prawda szans na awans już nie ma, ale może napsuć sporo krwi.

Był pan w Kamieniu i obserwował mecz Gryfa z Leśnikiem/Rossą. Jak oceni pan swojego pierwszego ligowego przeciwnika?
Mirosław Skórka:- W sobotę o godz. 13 grać będziemy w Kamieniu. Jeżeli Gryf zagra podobnie jak z Leśnikiem, to o wynik będę spokojny. Leśnik bowiem w pierwszej części miał kilka znakomitych strzeleckich okazji, których nie wykorzystał. W drugiej połówce, gdy stracił kolejnego gola, uszło z niego powietrze.

Gwardia, przynajmniej w sparingach także nie imponuje defensywą.
Mirosław Skórka:- To nasz mankament. Traciliśmy w tych towarzyskich pojedynkach za dużo goli. Podczas ligowych meczów jesiennych ta formacja spisywała się jednak bardzo dobrze. Straciliśmy obok Pogoni najmniejszą liczbę goli. Jestem pewien, że nasi doświadczeni defensorzy do pojedynków o punkty podejdą z odpowiednią koncentracją i obejdzie się bez głupich wpadek.

W ostatnim test-meczu kontuzji nabawił się Paweł Nowacki. To spora strata?
Mirosław Skórka:- Miał sporego pecha. Na razie nie wiemy jeszcze jak poważna będzie to kontuzja, ale w pierwszym meczu najpewniej nie wystąpi. Tragedii jednak nie ma. Budując zespół liczyliśmy się z takimi sytuacjami. Musimy grać zawsze aktualnie najsilniejszym składem. I taka drużyna wybiegnie w sobotę na boisko w Kamieniu.

Proszę przypomnieć, jak wyglądały przygotowania gwardzistów do sezonu?
Mirosław Skórka:- Udało nam się przeprowadzić kilkudniowy obóz, który spędziliśmy w Człuchowie. Ponadto trenowaliśmy głównie w siłowni i na euroboisku. Rozegraliśmy również sporą liczbę sparingów. Wszystkie badania wydajnościowe wskazują, że drużyna pod względem cech motorycznych jest dobrze przygotowana. Teraz naszym podstawowym zadaniem jest udanie rozpocząć rozgrywki. Tracimy bowiem do naszych konkurentów sporo punktów.

źródło: Głos Koszaliński