W dzisiejszym spotkaniu sparingowym rozegranym w zastępstwie meczu ligowego ze szczecińską Arkonią, zawodnicy Świtu Skolwin zmierzyli się na bocznym boisku stadionu przy Stołczyńskiej 100 z zamykającą tabele V ligi Iskierką Śmierdnica.
Podopieczni Andrzeja Kurpiela zrehabilitowali się za ostatnie niepowodzenia i pokonali gości z prawobrzeża, aż 6-0. Od pierwszych minut stroną przeważająca byli gospodarze, którzy objęli prowadzenie po lekkim, ale precyzyjnym strzale Krzysztofa Piczaka, byłego zawodnika Iskierki. Kilka minut później dośrodkowanie Sebastiana Kolca z rzutu wolnego na bramkę zamienił ekwilibrystycznym strzałem z woleja Bartosz Kutko. Wynik do przerwy ustalił Grzegorz Celmer, który wykorzystał zagranie Szymona Kufla.

Iskierka w tym okresie gry miała jedną groźną okazję, kiedy podczas próby interwencji poślizgnął się występujący w roli ostatniego obrońcy Bartosz Kutko, lecz na szczęście jego koledzy z defensywy zdołali w porę zażegnać niebezpieczeństwo. Natomiast Świtowcy mieli jeszcze kilka dobrych okazji do podwyższenia wyniku, ale zabrakło im precyzji, jak np. Szymonowi Kuflowi, który dobijając głową sparowaną piłkę przez bramkarza gości trafił w poprzeczkę.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Nadal gospodarze byli stroną przeważającą i poskutkowało to kolejnymi okazjami bramkowymi. W jednej z nich aktywny tego dnia Grzegorz Celmer przegrał pojedynek sam na sam z golkeeperem Iskierki, ale po upływnie kolejnych kilku minut zrehabilitował się i podwyższył na 4-0. Piąte trafienie to zasługa Piotra Łozińskiego, rozgrywającego tego dnia całkiem przyzwoite zawody. Rezultat meczu ustalił wprowadzony po przerwie młody wychowanek Klubu ze Skolwina - Krzysztof Barczyński, który okazał się najsprytniejszy w zamieszaniu w polu karnym przyjezdnych. Skolwinianie w przeciągu drugiej części spotkania mieli jeszcze przynajmniej kilka dobrych okazji do podwyższenia rezultatu, tak jak chociażby mocny strzał Grzegorza Celmera, poprzedzony precyzyjnym dośrodkowaniem Pawła Adamczaka. Natomiast młody zespół gości był zupełnie bezradny, na nic zdały się również starania bodajże najlepszego zawodnika Iskierki w tym spotkaniu, Łukasza Łukszy.
Podsumowując spotkanie to Świtowcy zwyciężyli w pełni zasłużenie, gdyż byli zespołem przynajmniej o klasę lepszym od swoich rywali, o czym dobitnie świadczy wynik zawodów. Poprawię w porównaniu z ostatnimi sparingami uległa również gra zawodników z Północy Szczecina, jednak nie należy popadać w zachwyt, gdyż formę piłkarzy Świtu zweryfikuję tak naprawdę spotkanie ligowe w Pełczycach, w którym stawką będą punkty, a rywalem bardziej wymagający przeciwnik. Korzystając z okazji już teraz wszystkich kibiców zapraszamy na stadion przy ulicy Bogusława Chrobrego w Pełczycach, w sobotę 27 marca o godzinie 15.00!

Świt: Mateusz Kopociński (46’ Karol Kępski) - Bartosz Kutko (62’ Sylwester Zdrojewski), Mariusz Pikuła (74’ Marian Kołodziejczak), Tomasz Skweres, Piotr Łoziński (71’ Barczyński Krzysztof) - Szymon Kufel (62’ Paweł Adamczak), Tomasz Danikiewicz � Sebastian Kolec (62’ Tomasz Barczyński), Artur Brzeziński - Grzegorz Celmer, Krzysztof Piczak (80’ Sebastian Kolec).

źródło: www.swit.skolwin.pl