Jak podaje dziś Gazeta Wyborcza istnieje duża szansa, by Szczecin stał się współorganizatorem Mistrzostw Europy siatkarzy w 2013 roku. Mecze miały by się odbywać w Szczecinie i Gdańsku oraz dwóch duńskich miastach.
Szef Zachodniopomorskiego Związku Piłki Siatkowej i członek zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej - Janusz Kamiński - twierdzi, że taka kooperacja z duńczykami, ma uczyć inne kraje w jaki sposób organizować siatkarskie imprezy. Skąd pomysł na polsko-duńskie mistrzostwa? Koncepcja pojawiła się, bo między tymi państwami jest połączenie promowe. Stąd też pomysł Szczecina i Gdańska. Aby się on urzeczywistnił musi najpierw zapaść decyzja o współorganizacji mistrzostw w duńskiej i polskiej federacji.
W ubiegłym tygodniu prezes PZPS Mirosław Przedpełski był w Kopenhadze i rozmawiał na ten temat ze swoim odpowiednikiem, ale o jakichkolwiek szczegółach będziemy mogli informować, gdy sprawa będzie oficjalna - mówi rzecznik PZPS Kamil Fedorowicz.
Niezależnie od tego prezes krajowej federacji wczoraj przesłał do prezydenta Szczecina pismo z pytaniem, czy miasto chciałoby i będzie gotowe, aby mecze jednej z grup eliminacyjnych rozgrywane były tutaj. Związek jednak oczekuje od miasta jak najszybszej odpowiedzi oraz prezentacji wizualizacji hali, harmonogramu jej budowy, prezentacji możliwości komunikacyjnych miasta (lotnisko, drogi, połączenia morskie), bazy hotelowej itd. Szczecin musiałby też partycypować w kosztach organizacji mistrzostw, zapewniając 1/16 budżetu, czyli ok. 1 mln zł. - Zrobię wszystko, co tylko możliwe, byśmy dostali tę imprezę - mówił wczoraj prezydent Piotr Krzystek. Pytanie, czy zdążymy zbudować nową halę widowiskowo-sportową. Wprawdzie już wybrany jest inżynier kontraktu, a 16 konsorcjów złożyło na początku stycznia oferty w przetargu, który wyłonić ma wykonawcę obiektu przy os. Zawadzkiego. Komisja przetargowa powinna niebawem wybrać najkorzystniejszą propozycję. - Budowę chcielibyśmy rozpocząć w pierwszej połowie tego roku, wykonawca będzie miał 36 miesięcy na przekazanie nam obiektu - mówi Celina Skrobisz, rzeczniczka prezydenta Szczecina. Wynika z tego, że inwestycja może być gotowa na ostatnią chwilę. Z drugiej strony Mistrzostwa Europy siatkarzy byłyby świetną imprezą na otwarcie nowego obiektu sportowego. Czy jednak obiekt mogący pomieścić na meczach siatkarskich 7,3 tys. ludzi nie jest zbyt mały? Hala Łuczniczka w Bydgoszczy, na której wielokrotnie reprezentacja mężczyzn rozgrywała mecze w ramach Ligi Światowej, mieści na trybunach 6 tys. widzów, a podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Europy kobiet na trybunach Łuczniczki zasiadało od 1300 do 2400 widzów.
źródło: gazeta.pl / własne
|
|