W nawiązaniu do artykułu: 'Zapachniało Wojną o Kasę' zamieszczonego w 'Dzienniku Sławieńskim' z 20.11.2009 roku Zarząd Miejskiego Klubu Sportowego Darłovia Darłowo wyraża niestety swój niesmak wobec postawy Pana Prezesa klubu kolarskiego, którego bardzo cenimy i szanujemy.
Dofinansowanie naszego klubu przez lokalny samorząd wynika z konkursu ogłaszanego corocznie, na który to składamy swoją ofertę. Nie ukrywamy, że jest to główne źródło wsparcia finansowego naszej działalności, ale nie jedyne. Pozyskujemy również środki od sponsorów.
Mówiąc o dotacji miasta warto też powiedzieć o innych formach wspierania przez samorząd, takich jak stypendia sportowe, czy też nagrody pieniężna dla zawodników. Niestety nasz klub nie może korzystać z tej formy, albowiem na poziomie 14 - tysięcznego miasta nigdy w grach zespołowych nie będziemy walczyć o mistrzostwo Polski, Europy, czy też laury olimpijskie (a taka jest formuła przyznawania wspomnianych wyróżnień). Pieniądze publiczne w naszym klubie są wydatkowane wyłącznie na działalność statutową i zgodnie z zakresem zadania jakie realizujemy na mocy umowy podpisanej z miastem.

Zarząd klubu działa społecznie. Z pieniędzy publicznych, ani jedna złotówka nie trafia do kieszeni zawodników. Dokładne rozliczenie otrzymanej dotacji podajemy do publicznej wiadomości. Diety dla zawodników w formie pieniężnej lub rzeczowej pochodzą wyłącznie od sponsorów, z którymi także się rozliczamy.

Celem naszej działalności nie jest zdobywanie medali, ale popularyzacja kultury fizycznej poprzez piłkę nożną. W naszym klubie oprócz zespołu seniorów szkolą się też grupy młodzieżowe. Wszyscy zawodnicy posiadają status amatora. Niestety sport amatorski nie jest dzisiaj sportem tanim. Problem jaki posiadamy to fakt , że co roku ubywa nam kilku zawodników, którzy po zdaniu matury przenoszą się do większych miast na studia. Ale jest do dla nas powód do dumy, że potrafiliśmy tym zawodnikom zaoferować inną formę zainteresowania niż np. używki, czy też działania nie do końca zgodne z prawem. W tym roku wszyscy 'nasi' maturzyści zdali maturę i dostali się na studia. Również w młodsze pokolenia wpajamy poczucie dumy z tytułu występowania na boisku z Rybo-Gryfem na piersi i napisem 'Darłovia'.

Mecze rozgrywane w Darłowie mają rangę wydarzenia. Oprócz zawodników uczestniczy w nich spora grupa Kibiców organizujących doping i oprawy. Posiadamy w regionie opinię jednej z lepiej zorganizowanych klubów. I dlatego mamy pełną świadomość, że taka właśnie jest nasza rola, jako stowarzyszenia kultury fizycznej.
Nigdy nie zdarzyło się nam publicznie krytykować, czy też podważać to, co robią inni nasi koledzy, społeczni działacze kultury fizycznej. Cieszymy się, że jest wiele dyscyplin sportowych w Darłowie, dzięki czemu stworzono bogatą ofertę dla naszych mieszkańców.
W tym kontekście postawę pana Prezesa odbieramy niestety jako syndrom narcyzmu. Ze swojej strony oświadczamy, że nie będziemy uczestniczyć w polemice nie mającej nic wspólnego z popularyzacją kultury fizycznej w naszym mieście. Konsekwentnie będziemy robić to, co robimy przez ostatnie 60 lat.

Przekazujemy wyrazy uznania i pozdrawiamy wszystkich społecznych działaczy Kultury Fizycznej .

Zarząd Darłovii Darłowo

źródło: Dziennik Bałtycki