Bardzo dobre spotkanie rozegrały Olimpijki na trudnym terenie w Koninie. Po meczu zebrały sporo pochwał od trenerów Medyka. Przy odrobiny szczęścia mogliśmy pokusić się o przywiezienie punktów do Szczecina. Mecz przebiegał w szybkim tempie. Już w 9 minucie mogliśmy objąć prowadzenie lecz niestety na wysokości zadania nie stanęła sędzia tego spotkania i zamiast odgwizdać rzut karny za faul na Karolinie Ćwiklińskiej, podyktowała rzut wolny „wyciągając” przewinienie przed pole karne. W 30 minucie Anita Janik traci piłkę na 40 metrze i szybka akcja medyczek kończy się bramką.
Jeszcze przed przerwą Olimpii należał się drugi rzut karny. Tym razem faulowana była Asia Stasińska, lecz zamiast 11 mieliśmy … rzut rożny. W drugiej połowie gra nabrała jeszcze szybszego tempa i obie drużyny stwarzały sobie wiele sytuacji bramkowych. W tej części przewaga optyczna należała do naszego zespołu, lecz Medyk grozie kontratakował. Jedna z tych kontr zakończyła się drugą bramką dla gospodyń, po błędnej interwencji Beaty Watychowicz.
Od tej chwili Olimpia przystąpiła odrabiania strat, lecz Medyk bardzo dobrze bronił dostępu do własnej bramki. Trenerzy Olimpii dokonali roszad w zespole wzmacniając siłę ataku i zmieniając system na trójkę obrońców. W sytuacji sam na sam po chwili znalazła się Anita Janik, lecz myśląc że jest na spalonym zwolniła zamiast wykończyć sytuację bramką. W 86 minucie Maja Wierzbicka podaje do Uli Koczkodaj, która pewnym strzałem pokonuje bramkarkę Medyka. Ostatnie 7 minut (3 minuty doliczyła sędzia), to zmasowane ataki Olimpii. Między innymi w sytuacji sam na sam Ula Koczkodaj zostaje złapana na spalonym. Trzykrotnie nasze zawodniczki egzekwują rzut rożny. Niestety w tym dniu szczęście nie było po naszej stronie. Szkoda punktów, bo swoją pracą na boisku dziewczyny zasłużyły na jego zdobycz, lecz możemy być dumni z gry naszych podopiecznych, które z meczu na mecz grają na coraz wyższym poziomie. Już w środę Olimpia zagra Puchar Polski, w którym trenerzy zamierzają dać wykazać się zawodniczkom do tej pory mniej grającym, a już za tydzień Olimpia podejmuje u siebie Poznaniaka.
Olimpia: Watychowicz - Strzemecka, Jabłonowska (77’ Koczkodaj), Mokrzycka, Janik, Lachman (60’ Kałamaja), Stasińska (67’ Tomczak), Ćwiklińska (55’ Siwek), Kaźmierczak, Tokarska (70’ Szymańczuk), Wierzbicka
źródło: mksolimpia.szczecin.pl
