Mecz długo wyczekiwany w Strzekęcinie, a zwłaszcza po przegranej w pierwszym meczu 2:4 z Orłem Smardzewo w połowie rezerwowym składzie. Jedni uważają że to był pech, a drudzy że 'wypadek przy pracy' co nie zmienia faktu że mecz z Bałtykiem był dla Nemetonu meczem sezonu dla młodego trenera oraz dla samych zawodników.
W spotkaniu wystąpił nowy nabytek doświadczony bramkarz Jacek Holc który stanął na wysokości zadania i w pierwszym oficjalnym występie rozwiał wszelkie wątpliwości na temat jego transferu że jest wzmocnieniem a nie jak nie którzy sądzili że jest osłabieniem.
Pierwsza połowa spotkania była obustronna zarówno NEMETON jak i Bałtyk ostrożnie wyprowadzali akcje nie ryzykując straty piłki, robiąc rozpoznanie przeciwnika na co i na ile mogą sobie pozwolić aż do ok.40 minuty meczu kiedy to sędzia podyktował rzut karny dla Koszalinian pomimo wyczucia strzału przez bramkarza padł gol, druga połowa była przebudzeniem pretendentów do awansu z Strzekęcina być może po burzliwych słowach trenera w przerwie NEMETON nabrał 'wiatru w żagle' wyrównując wynik po czym zamykając Bałtyk na własnej połowie konsekwentnie zdobywając gol za golem gromiąc Bałtyk II Koszalin 4:1 na własnym boisku, miejmy nadzieje że 'lokomotywa' pod nazwą LKS NEMETON STRZEKĘCINO rozpędziła się na dobre.
źródło: Działacz NEMETON Strzekęcino
|
|