ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
piłka nożna / Klasa Okręgowa
piłka nożna / Klasa Okręgowa -
Falstart Świtu
autor: Swit1952Inauguracja sezonu 2009/2010 nie okazała się szczęśliwa dla podopiecznych Zbigniewa Kropidłowskiego. Świtowcy po słabym meczu w swoim wykonaniu ulegli 0-2 Arkoni, która nie przez przypadek jest wymieniana jako główny kandydat do awansu.

Świt zagrał przy Arkońskiej bojaźliwie i bez wiary we własne umiejętności. Od początku lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, którzy początkowo razili jednak nieskutecznością. Po kilkunastu minutach gry prezentu, po zbyt lekkim podaniu Kacpra Ormana do własnego bramkarza nie wykorzystał Sebastian Kolec, który trafił wprost w Przemysława Norko. W innej sytuacji doświadczony golkeeper obronił kąśliwe uderzenie popularnego „Seby”, wybijając piłkę na rzut rożny. Niewiele zabrakło również, aby swoje premierowe trafienie w barwach Świtu zdobył Artur Brzeziński, jednak piłka po jego uderzeniu z rzutu wolnego przeleciała tuż obok okienka bramki rywali. Były to jednak nieliczne sytuacje w porównaniu do tych, które miała Arkonia.
W szeregach gospodarzy wyróżniał się szczególnie Robert Sylwesiuk, który był bardzo aktywny i sprawiał wiele problemów defensywie Świtu. Bliski powodzenia był również Robert Jurszo, lecz futbolówka po jego strzale nieznacznie minęła bramkę Mateusza Kopocińskiego. Bramkarz drużyny z Północy Szczecina, popisał się zresztą kilkoma świetnymi interwencjami, kiedy to obronił uderzenie z najbliższej odległości czy uprzedził wychodzącego na czystą pozycję Krzysztofa Stefaniaka. Kilka chwil przed przerwą do podania z głębi pola doszedł Piotr Łoziński, który znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Przemysławem Norko i uderzył tak lekko, że bramkarz rywali bez trudu złapał piłkę. Arkończycy wyprowadzili szybką kontrę, po której długie podanie przy biernej postawie obrońców Świtu wykorzystał Wojciech Kinczel, który położył jeszcze bramkarza Świtu i wpakował ją do pustej bramki.
Do przerwy zatem 1-0 dla podopiecznych Tomasza Brzozowskiego. Trener Kropidłowski postanowił zareagować i zdjął rozgrywającego bardzo słabe zawody Bartosza Kutko, którego zastąpił Wojciech Olek.
Druga odsłona była jednak podobna do pierwszej. Świt nie potrafił znaleźć skutecznego sposobu na zdobycie bramki. Dodatkowo po uzyskaniu prowadzenia gospodarze nieco się cofnęli i wyprowadzali groźne kontry. Ożywienie do gry wniósł wprowadzony Paweł Paszkowicz, który w jednej sytuacji przy wyskoku do główki był ewidentnie faulowany w polu karnym Arkoni, co umknęło uwadze arbitra prowadzącego zawody... Przyjezdni wykonywali w tej części gry mnóstwo stałych fragmentów gry, jednak nie stwarzały one większego zagrożenia pod bramką Przemysława Norki. Najlepszą okazję do wyrównania zmarnował jednak Tomasz Danikiewicz, który z najbliższej odległości posłał piłkę wprost w ręce bramkarza przeciwników. W odpowiedzi Arkończycy podwyższyli na 2-0, kiedy to Piotr Usowicz, strzałem w tzw. „krótki róg” zaskoczył dobrze spisującego się do tej pory bramkarza Świtu. Podopieczni Zbigniewa Kropidłowskiego, próbowali zmienić niekorzystny rezultat i zdobyć choć bramkę kontaktową, jednak brakowało im szczęści i skuteczności. Na domiar złego drugą żółtą kartę zobaczył Piotr Łoziński i Świt kończył mecz w dziesiątkę. Świtowcy byli zmuszeni się odkryć, co mogło skończyć się zdobyciem trzeciej bramki przez Arkonię, lecz precyzji przy uderzeniu głową zabrakło jednemu z jej zawodników. Kilka minut później sędzia zakończył mecz i zespół z Lasku mógł cieszyć się ze zwycięstwa, co zresztą uczynił tańcząc taniec radości. Należy dodać, że zwycięstwa w pełni zasłużonego, gdyż Świtowcy nie mieli tego dnia argumentów czysto piłkarskich, aby przeciwstawić się mądrze grającej jedenastce Arkoni.

Podopieczni Tomasza Brzozowskiego najwyraźniej zrozumieli, że punktów nie zdobywa się za nazwiska, lecz za walkę na boisku i dzisiaj to potwierdzili. Graczom Świtu brakowało dziś determinacji do podjęcia walki i to było głównym powodem porażki. Nie pozostaje nam nic innego jak pogratulować rywalom wygranej i mieć nadzieje, że Świtowcom uda się zrewanżować Arkoni za pół roku w Skolwinie. Tymczasem w najbliższą środę czeka nas kolejny pojedynek, tym razem w Skolwinie z pełczyckiem Kłosem. Liczymy, że zawodnicy wyciągną wnioski z potyczki przy Arkońskiej i zrehabilitują się skolwińskiej publiczności za sobotnią przegraną.

Świt: Mateusz Kopociński - Rafał Zieliński, Tomasz Skweres (72’ Mariusz Pikuła), Piotr Jakimowicz (66’ Bartosz Żołnowski), Piotr Łoziński - Grzegorz Celmer, Tomasz Danikiewicz ˆ, Bartosz Kutko (46’ Wojciech Olek), Artur Brzeziński - Sebastian Kolec (60’ Paweł Paszkowicz), Sebastian Sobczak.
źródło: www.swit.skolwin.pl
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni kwiecień 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
dzisiejsze newsy
inne/inne sporty: 2
 
top komentarze
newsy:
6 » Ryszard Tarasiewicz now »
2 » Kosta Runjaić przestał  »
mecze:
16 » Gavia Choszczno-Olimp Z »
16 » Myśla Dargomyśl-Dąb Dęb »
14 » Polski Cukier Kluczevia »
13 » Orzeł Łoźnica-Sparta Gr »
12 » Jedność Tuczno-Drzewiar »
11 » KS Dzikowo-Wrzos Borne  »
11 » Ina Recz-Orzeł Bierzwni »
11 » Biali Sądów-Błękitni II »
10 » Wieża Postomino-Darłovi »
9 » Pogoń Barlinek-Drawa Dr »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 2
jarekobser... kain2
gości: 5
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151690
• newsów: 78118
• użytkowników: 81087
• komentarzy: 1173086
• zdjęć: 895700
• relacji: 40609
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies