Siatkarki Chemika Police rozpoczęły przygotowania do sezonu. Na początek to co kobiety unikają jak ognia, czyli siłownia.
- Każda z nas chce już dotknąć piłkę, ale niestety najpierw te dwa tygodnie musimy poćwiczyć albo w lesie na bieganiu, albo na siłowni - wyjaśnia Asia Pomykacz, rozgrywająca Chemika. Policzanki przez pierwszy tydzień będą trenowały na swoich obiektach, a później wyjada na 12-dniowy obóz do Karpacza. Na pierwszym treningu zjawiło się 10 zawodniczek. Ze składu z poprzedniego sezonu ubyły dwie: Marta Wellna zmieniła klub, a Agata Furmanek po ciężkiej kontuzji poprosiła o roczny urlop bezpłatny. Rehabilitacje przechodzi natomiast Katarzyna Ostrowska, ale wróci do zespołu za kilka tygodni. Jak do tej pory do drużyny dołączyła tylko jedna siatkarka, 20-letnia Katarzyna Graczyk z Częstochowianki Częstochowa. - Grałam dość długo na środku, ale przez ostatnie dwa sezony grałam na przyjęciu i na tej pozycji chyba się czuję lepiej - mówi Kasia Graczyk.
Trener Mariusz Bujek widział także miejsce w swojej drużynie dla byłych zawodniczek Piasta Szczecin.
- Proponowałem, ale nie chciały. Bardzo mi zależy, aby grała u nas Marlena Zielonka. Dzwoniłem, ale nie jest zainteresowana - wyjaśnia szkoleniowiec, który nie zamyka także drzwi dla Ani Róg. - Ona jest m.in. moją wychowanką. Zna mój telefon i jakby chciała grać u mnie to wie co musi zrobić - dodaje tajemniczo Bujek. Na kłopoty kadrowe Chemika jest jednak rada. Najprawdopodobniej atakująca Monika Bryczkowska zmieni pozycję na boisku. - W Piaście grałam już na przyjęciu. Fakt, że to było 3 lata temu, ale sądzę, że poradzę sobie - mówi Monika Bryczkowska. Sezon rozpocznie się pod koniec września.
źródło: własne / TVP Szczecin
|