ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
piłka nożna / Klasa Okręgowa
piłka nożna / Klasa Okręgowa -
Twierdza Skolwin nadal niezdobyta
W XXVI serii spotkań o mistrzostwo V ligi, skolwiński Świt podejmował przed własną publicznością wicelidera rozgrywek, Sparte Gryfice. Choć goście mieli przed zawodami 9 punktów więcej, aniżeli Świtowcy to faworytem tej potyczki byli gospodarze, którzy występowali przed własną publicznością, gdzie nie zaznali w tym sezonie jeszcze goryczy porażki.
Gospodarze przystąpili do spotkania bez swojego najlepszego strzelca Macieja Bednarczyka, który po jednym z treningów narzekał na dokuczliwy ból. Skolwinianie tradycyjnie zaczęli ospale, co stwarzało spore pole dla popisu dla zawodników drużyny przyjezdnej.
Mimo wszystko to podopieczni Zbigniewa Kropidłowskiego pierwsi mogli objąć prowadzenie, lecz źle piłkę w polu karnym rywali opanował Szymon Kufel. Sparta wyprowadziła błyskawiczna kontrę, a nieporozumienie w szeregach obronnych Świtu spowodowało, że Przemysław Dąbrowski uprzedził Mateusza Kopocińskiego i skierował piłkę do pustej bramki. Podrażniło to ambicje Skolwinian, Paweł Paszkowicz wykorzystał swoją szybkość i dograł idealnie na głowę do wbiegającego w pole karne Sebastiana Kolca, który doprowadził do wyrównania. Chwile później asystujący prze pierwszej bramce Paweł Paszkowicz doszedł do długiego zagrania ze środka pola, lecz sędzia uznał, że snajper Dumy Skolwina pomógł sobie przy przyjęciu piłki ręką. Niestety popularny „Pasza” nabawił się w tej akcji kontuzji i musiał opuścić plac gry. Goście tymczasem nie pozostawali obojętni i z wykorzystaniem Pawła Dąbrowskiego starali się zagrażać bramce Mateusza Kopocińskiego. Po jednej z akcji Sparty, arbiter podyktował rzut wolny w okolicy pola karnego Świtu. Do piłki podszedł Jacek Karczewski, który strzałem nad murem zaskoczył próbującego interweniować golkeepera gospodarzy. Spartanie przed przerwą mogli jeszcze podwyższyć na 3:1, jednak po zamieszaniu w szesnastce miejscowych i strzale zawodnika z Gryfic piłka trafiła w poprzeczkę. Końcówka pierwszej połowy zdecydowanie należała do gości, lecz wynik nie uległ zmianie.
Kibice zgromadzeni na stadionie przy Stołczyńskiej 100 zaczęli się w przerwie zastanawiać, czy będą świadkami pierwszej ligowej porażki Świtu w Skolwinie w tym sezonie. Gospodarze w pierwszych 45 minutach grali bez wyrazu. Jednak ich wątpliwości rozwiał tuż po przerwie Marcin Garlej, który w pojedynku sam na sam z golkeeperem gości, położył Krystiana Burczy i doprowadził do wyrównania. Świtowcy w drugiej odsłonie grali już zdecydowanie lepiej i byli stroną przeważającą. Mimo wszystko choć mieli kilka dobrych okazji, przez długi okres nie potrafili strzelić kolejnej bramki. Natomiast poczynania ofensywne przyjezdnych skutecznie rozbijała skolwińska defensywa, włącznie z dobrze interweniującym Mateuszem Kopocińskim. Zaskoczyć defensywę przyjezdnych ładnym technicznym strzałem z ponad 30 metrów próbował młody wychowanek drużyny ze Skolwina - Marcin Garlej, lecz piłka zatrzymała się na słupku. Na około kwadrans przed końcem ten sam zawodnik pewnym podwyższa na 3:2 i staje się niemal pewne, że Świt tego meczu nie może już przegrać. Gryficzanie nie mając nic do stracenia rzucają się do ataku, lecz bezskutecznie, tymczasem w szeregach Świtu spore ożywienie wniósł wprowadzony, doświadczony Sylwester Zdrojewski. To właśnie po jego do podaniu w ostatniej minucie spotkania Bartosz Kutko ostatecznie ustala wynik zawodów na 4:2 dla gospodarzy. Prowadzący zawody Maciej Czernic w tej samej chwili kończy zawody i twierdza Skolwin nadal pozostaje niezdobyta w tym sezonie, a gospodarze odnotowują 10-tą wygraną przed własną publicznością.
Szkoda tylko, że Świtowcy nie mogą pochwalić się podobną statystyką w meczach wyjazdowych, bo wtedy zawodnicy Zbigniewa Kropidłowskiego przystępowaliby do końcówki sezonu w zupełnie odmiennych nastrojach. Mimo wszystko piłkarze Dumy Skolwina deklarują, że będą walczyć do końca o zwycięstwo w każdym meczu, aby udowodnić, że stać ich na zdecydowanie wyższą lokatę w ligowej klasyfikacji.


Świt Skolwin - Sparta Gryfice 4:2(1:2)
bramki: M.Garlej 2, S.Kolec, B.Kutko (Świt) oraz P.Dąbrowski i J.Karczewski (Sparta)


Skład Świtu: Mateusz Kopociński - Bartosz Żołnowski, Tomasz Skweres, Piotr Jakimowicz, Piotr Łoziński (80' Sylwester Zdrojewski) - Szymon Kufel (64' Aleksander Kühl), Bartosz Kutko, Krzysztof Niemiec ©, Sebastian Kolec - Paweł Paszkowicz (29' Grzegorz Kowaleski), Marcin Garlej.
źródło: www.swit.skolwin.pl
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni marzec 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
dzisiejsze newsy
inne/inne sporty: 2
 
top komentarze
newsy:
mecze:
21 » Korona Człopa-Gavia Cho »
12 » Gwardia Koszalin-MKP Sz »
11 » GKS Manowo-Iskra Białog »
10 » Dąb Dębno-Kasta Szczeci »
10 » Orzeł Bierzwnik-Lech Cz »
10 » Orzeł Łubowo-Wrzos Born »
9 » Morzycko Moryń-Dąb Dębn »
8 » Calisia Kalisz Pomorski »
8 » Ina Nadarzyn-Skrzydlaci »
8 » Unia Dolice-Chemik Poli »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
Tauri
gości: 4
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151633
• newsów: 78060
• użytkowników: 81033
• komentarzy: 1171942
• zdjęć: 892748
• relacji: 40576
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies