ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
piłka nożna / Klasa Okręgowa
piłka nożna / Klasa Okręgowa -
Majówkowy podział punktów
autor: PszczółekW połowie długiego majowego weekendu piłkarze Świtu udali się do Płot, by rywalizować o ligowe punkty z miejscową Polonią. Gości pod nieobecność Zbigniewa Kropidłowskiego poprowadził drugi trener Jacek Chyła.
Broniąca się przed spadkiem Polonia od początku zaatakowała, ale piłkarzom z Płot nie udało się zaskoczyć Mateusza Kopocińskiego. Z kolei goście mogli objąć prowadzenie po jednym z kontrataków, kiedy to w dogodnej sytuacji znalazł się Maciej Bednarczyk, który trafił jednak w boczną siatkę.
Następnie kilka groźnych ataków przeprowadzili miejscowi, ale ponownie nie przyniosły one bramki. Tomasz Danikiewicz, Marcin Garlej i Bartosz Kutko, próbowali zaskoczyć goalkeepera rywali strzałami z dystansu, lecz te były niecelne bądź padały łupem Pawła Pasika. Po zagraniu Piotra Łozińskiego dobrą okazję miał również Szymon Kufel, jednak bramkarz Polonistów zdołał odbić jego strzał. Mimo wszystko to gospodarze sprawiali lepsze wrażenie w pierwszej części gry i z każdą upływająca minutą ich napór się nasilał. Świtowcy zaczęli popełniać niewymuszone błędy, z których jeden wykorzystał Paweł Rynalski. Napastnik gospodarzy przejął piłkę po niedokładnym wybiciu Mateusza Kopocińskiego, następnie wpadł z nią w pole karne i długo się nie zastanawiając oddał strzał, piłka niefortunnie odbiła się jeszcze od Mariusza Pikuły zmieniając tym samym swój tor lotu i wpadła tuż obok słupka kompletnie myląc bramkarza Świtu. Na domiar złego kontuzja uniemożliwiła dalszą grę kapitanowi Świtu Tomaszowi Danikiewiczowi, którego zastąpił Sebastian Kolec. Kilka chwil później popularny „Seba” mógł doprowadzić do wyrównania, jednak jego strzał z około 20 metrów był niecelny. Stracona bramka podziałała mobilizująco na zawodników z Północy Szczecina, jednak przed przerwą nie zdołali wyrównać.
Na drugą część meczu jedenastka ze Skolwina wyszła jeszcze bardziej zdeterminowana, co przełożyło się bezpośrednio na obraz gry. Goście przejęli inicjatywę i raz za razem zagrażali bramce rywali. Po upływie około 5 minut od pierwszego gwizdka arbitra w drugiej połowie w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Maciej Bednarczyk, który sprytnym strzałem po ziemi wyrównał stan meczu i potwierdził tym samym, że doskonale wie jak zdobywać bramki przeciwko drużynie z Plot (6-ta bramka w 4-tym meczu). Od tego momentu przyjezdni przycisnęli jeszcze bardziej raz za razem niepokojąc defensywę rywali. Sebastian Kolec często uruchamiał długimi zagraniami swoich kolegów z napadu, którzy jednak nie mogli znaleźć sposobu na ponowne umieszczenie piłki w siatce. Świtowcy wykonywali również wiele rzutów rożnych oraz rzutów wolnych z okolic pola karnego przeciwników, jednak nie przynosiły one pożądanego efektu. Miejscowi natomiast choć grali już gorzej niż w pierwszej części, też mogli pokusić się o pokonanie Mateusza Kopocińskiego, który bronił poprawnie, jednak nonszalancko wprowadzał piłkę do gry co mogło zakończyć się utrata drugiej bramki. Przejezdni napierali coraz bardziej, po jednej z akcji i strzale Pawła Paszkowicza piłka o centymetry minęła słupek bramki Poloni. W innej akcji wychodzący na czystą pozycję Grzegorz Kowalewski, został powalony na ziemię lecz faulujący go Adrian Ratajczyk zobaczył tylko żółtą kartkę. Po chwili miała miejsce najbardziej kontrowersyjna sytuacja w meczu, kiedy to mijający bramkarza Paweł Paszkowicz padł w polu karnym podcinany przez Pawła Pasika, bramkarz gospodarzy nie dotknął nawet piłki, lecz arbiter nakazał grać dalej. Świt przeważał zdecydowanie, ale w samej końcówce w dogodnej sytuacji znalazł się kapitan Polonistów Łukasz Góralski, na szczęście na posterunku był Mateusz Kopociński, który pewnie obronił strzał popularnego „Górala”. Przed ostatnim gwizdkiem prowadzącego zawody Marka Pluty, Świtowcy mieli jeszcze okazje do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, lecz niestety zabrakło im skuteczności i oba zespoły podzieliły się punktami.
Z przebiegu całego meczu goście zasłużyli na nieco więcej, lecz niestety piłka nożna nie należy do najbardziej sprawiedliwych dyscyplin sportu. Polonia natomiast, choć była stroną przeważającą w pierwszej części gry, to w niczym nie przypominała skutecznie i widowiskowo grającego zespołu sprzed roku. Mimo wszystko życzymy powodzenia w walce o utrzymanie podopiecznym trenera Szymona Konopackiego, gdyż takiej płyty boiska jak w Płotach nie ma w całej V lidze. Szkoda tylko, że Poloniści zmierzają do tego celu również kosztem Świtowców.


Polonia Płoty - ŚWIT 1:1(1:0)
bramki: M.Pikuła - sam. (Polonia) i M.Bednarczyk (Swit)

Skład Świtu: Mateusz Kopociński - Piotr Jakimowicz, Bartosz Żołowski, Mariusz Pikuła, Piotr Łoziński - Marcin Garlej, Szymon Kufel (55' Aleksander Kühl), Bartosz Kutko, Tomasz Danikiewicz (30' Sebastian Kolec) - Paweł Paszkowicz, Maciej Bednarczyk (75' Grzegorz Kowalewski)

Widzów: ok. 200
źródło: www.swit.skolwin.pl
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni kwiecień 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
dzisiejsze newsy
inne/inne sporty: 2
 
top komentarze
newsy:
6 » Ryszard Tarasiewicz now »
2 » Kosta Runjaić przestał  »
mecze:
16 » Gavia Choszczno-Olimp Z »
16 » Myśla Dargomyśl-Dąb Dęb »
14 » Polski Cukier Kluczevia »
13 » Jedność Tuczno-Drzewiar »
13 » Orzeł Łoźnica-Sparta Gr »
11 » Ina Recz-Orzeł Bierzwni »
11 » Biali Sądów-Błękitni II »
11 » KS Dzikowo-Wrzos Borne  »
10 » Wieża Postomino-Darłovi »
9 » Pogoń Barlinek-Drawa Dr »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 4
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151690
• newsów: 78118
• użytkowników: 81085
• komentarzy: 1173083
• zdjęć: 895700
• relacji: 40609
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies