Dotychczasowy lider tabeli Piast Choszczno stracił kolejne punkty. Podopieczni Piotra Kaczora zremisowali na własnym stadionie z broniącą się przed spadkiem Vinetą Wolin 2:2 (0:0). Tym samym choszcznianie stracili pozycję lidera.
Pierwszą połową spotkania rządził silny wiatr, który przeszkadzał w dokładnej grze piłką co prowadziło do kompletnego chaosu w szeregach obu drużyn. Dobrze spisywały się formacje obronne, które radziły sobie z długimi piłkami rywali, bo taki styl gry przyjęły Piast i Vineta. Najgroźniejszą sytuację w 41 minucie stworzyli goście, ale ich napastnik w sytuacji sam na sam z Sadkowskim strzelił wprost w bramkarza gospodarzy.
Niezadowoleni z remisu gospodarze na drugą połowę wyszli głodni zwycięstwa czego efektem były dwie szybko strzelone bramki. W 50 minucie krosowe podanie Ostraszewskiego na bramkę strzałem głową zamienił Jarosław Kiernicki, a 8 minut później dośrodkowanie z rzutu wolnego Piskorza wykorzystał wbiegający na długi słupek Mateusz Rynkiewicz.
Po strzeleniu dwóch goli Piast spuścił z tonu i częściej do głosu dochodziła Vineta. W 68 minucie strzał z rzutu wolnego na poprzeczkę sparował Sadkowski. Dziesięć minut później goście dopięli swego i strzelili bramkę kontaktową - piłkę do pustej bramki wpakował Dariusz Cader. Tak jak i w Przecławiu tak i tym razem Piast stracił punkty w 85 minucie. Prostopadłe podanie wykorzystał Łukasz Polak posyłając piłkę obok bezradnego Sadkowskiego. Vineta mogła ten mecz wygrać, ale zmierzający w kierunku pustej bramki strzał pomocnika gości ostatecznie przeszedł obok słupka. Zadyszkę Piasta wykorzystał Energetyk Gryfino, który pewnie pokonał Orła Wałcz 5:1 i 'zrzucił' choszcznian z fotela lidera. Nie próżnuje także Drawa Drawsko, która po zwycięstwie nad Gryfem Kamień zrównała się punktowo z Piastem. Za tydzień wicelidera jedzie do Niechorza by zmierzyć się outsiderem ligi Wybrzeżem Rewalskim Rewal. |
|