- O najbliższym rywalu Piasta wiemy już dość dużo. Mam trochę materiałów do analizy. Wiemy, że to jest dobry, równy zespół. Może nie ma gwiazd typu Małgorzata Niemczyk czy Katarzyna Jaszewska jak to było w Łodzi, ale tam zdobywanie punktów rozkłada się praktycznie na cały zespół. Siłą Stali jest właśnie zespołowość i długa ławka rezerwowych. Jak zmienniczki wchodzą na parkiet to drużyna nie zmienia swojego oblicza.
Jak ocenia pan szanse Piasta?
- Sportowo mamy podobne szanse, ale trzeba pamiętać, że Stal jest uprzywilejowanej sytuacji. Pierwsze dwa spotkania gramy w Mielcu, ewentualnie piąte spotkanie także na ich terenie. Dodatkowo w Mielcu będziemy grać piłkami, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni, to jest właśnie przewaga Stali. Sportowo nie stoimy jednak na straconej pozycji. Procentowo oceniam 60 do 40 dla Stali, ale tylko dlatego, że więcej spotkań będziemy rozgrywać w Mielcu.
źródło: własne
|
|