W 13 kolejce rozgrywek I ligi kobiet Szczeciński Piast podejmował pod wodzą nowego szkoleniowca Ireneusza Kłosa na własnym parkiecie Skrę Bełchatów, wygrywając w pięcio setowym pojedynku 3:2 (22:25, 25:17, 25:22, 24:26, 15:10). Mecz bardzo wyrównany, trzymał w napięciu licznie zgromadzoną publiczność. Lecz dużą liczba błędów własnych popełniana przez obie drużyny, nie czyniły go ładnym widowiskiem.
Pierwszy set oba zespoły rozpoczął się od wymiany punkt za punkt i do stanu 5:6 żadna z drużyn nie była w stanie zdobyć znacznej przewagi. Sytuacje zmieniły trzy błędy z rzędu popełnione przez zawodniczki gospodarzy. Pierwsza dwa to zagrywka i atak Kingi Kasprzak posłane w siatkę a trzeci to kolejny atak umieszczony również w siatce przez Annę Róg. Przewagę powiększyła Agnieszka Rajkowska zdobywając 10 punkt dla swojego zespoły asem serwisowym. Od tego momentu zawodniczki zespołu gości uzyskują pięcio punktową przewagę i kontrolując rozwój wydarzeń na boisku. Ich przewaga zmniejszyła się jedynie do dwóch punktów, lecz wzięty czas przez trenera Czaję i podwójna zmiana dokonana przy stanie 19:21 nie pozwoliły odebrać zwycięstwa zespołowi Skry w tej partii meczu, kończąc ją wynikiem 22:25.
Druga odsłona spotkania miała podobny przebieg do pierwszej, lecz sytuacja się odwróciła na korzyść zawodniczek Szczecińskiego Piasta. Od stanu 4:4 zdobywają one po kolei pięć punktów z własnych akcji i po błędach drużyny gości. Wzięty czas przy stanie 7:4 przez trenera Bełchatowskiego zespoły nic nie wnosi do gry jego zawodniczek. As serwisowy Kingi Kasprzak daje wynik 9:4. Piast systematycznie powiększa swoją przewagę, zmuszając do wykorzystania drugiego czasu przy wyniku 11:5 trenera Wiesława Czaję. Skra w dalszej części tego seta nie jest w stanie znaleźć recepty na lepiej grającego rywala. Piast ma większą skuteczność swoich ataków, popełnia mniej błędów własnych i zdobywa trzy punkty swoją zagrywką. Zawodniczką z Bełchatowa udaje się jedynie zmniejszyć przewagę rywalek do dwóch punktów przy wyniku 14:12. Ale doprowadzając do stanu 22:13 po utracie sześciu punktów z rzędu, z czego cztery po błędach własnych. Definitywnie tracą szanse na wygranie tego seta, zakończonego wynikiem 25:17. Partię trzecią rozpoczyna wyrównana walka obu zespołów do stanu 5:3, po którym oba zespoły seryjnie tracą punkty. Przy stanie 11:4 prowadzenie obejmuje Piast po zdobyciu pięciu punktów z rzędu. Stratę udaje się zmniejszyć Skrze do wyniku 12:10, po trzech błędach rywalek, skutecznym bloku Katarzyny Jarczewskiej z Zuzaną Matusovą, oraz punktowej zagrywce Judyty Szulc. Sytuacja na boisku zmienia się od stanu 20:17, kiedy oba zespoły prowadzą równorzędną walkę prowadząc wymianę punkt za punkt i nie popełniają własnych błędów. Ostatecznie szczecinianki utrzymują przewagę kończąc seta wynikiem 25:22. W secie czwartym od początku przewagę obejmuje zespół gospodarzy po ataku i dwóch skutecznych blokach Marleny Twaróg, oraz asie serwisowym Marty Szymańskiej. Po nie udanym ataku w siatkę Danuty Zagojskiej o pierwszy czas prosi szkoleniowiec zespołu gości, przy stanie 5:2. Zespole Skry udaje się odebrać prowadzenie gospodarzą od stanu 10:10, kiedy to skuteczną zagrywką punkt zdobywa Barbara Sikora. Oba zespoły prowadzą wyrównaną walkę popełniając mniej własnych błędów. Choć tracąc nadal punkty seriami. Obraz gry uległ zdecydowanej poprawie. Od wyniku 17:17 żadnemu z zespołów nie udaje się uciec przeciwnikowi na więcej niż trzy punkty, częste remisy świadczą o wyrównanej końcówce seta. Pierwszą i drugą piłkę setową, zespół Piasta obronił po błędach własnych zawodniczek z Bełchatowa. Przy stanie 22:24 po ataku w siatkę Barbary Sikory i błędzie dotknięcia siatki Danuty Zagojskiej. Przy stanie 24:24 zawodniczki gości wykazały więcej opanowania zdobywając kolejne dwa punkty skutecznym atakiem Katarzyny Jarczewskiej i blokiem ataku Pauliny Chojnackiej. Ustalając wynik czwartej partii spotkania 24:26. Ostatni rozstrzygający set piąty rozpoczął się od prowadzenia zespołu z Szczecina wynikiem 4:2, po którym trener W. Czaja wykorzystał pierwszy czas. Szczecinianki utrzymywał dwu punktowe prowadzenie do stanu 8:6, kiedy to skuteczny atak Katarzyny Jarczewskiej i as serwisowy Zuzany Matusovej doprowadziły do remisu 8:8.Zawodniczki Skry prowadzenie zdołały przejąć w tym secie tylko raz przy stanie 8:9 po autowym ataku Katarzyny Bury. Piast wyrównuje atakiem z drugiej linii Pauliny Chojnackiej 9:9. Dziesiąty punkt zawodniczki gospodarzy zdobywają po zmianie decyzji sędziego, który początkowo przyznał go drużynie przyjezdnej, ale po konsultacji z sędzią liniowym wskazał dotknięcie atenki przez piłkę po ataku zawodniczki gości. Piast obejmując prowadzenie nie oddaje go do samego końca seta i meczu. Rywalki zdobywają jeszcze tylko jeden punkt przy stanie 12:10 po autowym ataku Anny Związek. Piast po błędzie rywala i po ataku Pauliny Chojnackiej oraz skutecznym bloku Marleny Twaróg wygrywa set piąty wynikiem 15:10. Najlepszą zawodniczką w drużynie gości została uznana Barbara Sikora, w drużynie Piasta Marlena Twaróg. Piast: Szymańska 4, Kasprzak 12, Rolińska 9, Chojnacka 19, Twaróg 20, Róg, Benderska (libero) oraz Bury 10, Związek 1, Kowalska. Skra: Szulc 4, Sikora 15, Matusova 6, Stasiak, Romanów 11, Jarczewska 14, Dudek (libero) oraz Jaromin, Drewicz 2, Zagojska 4, Rajkowska 8. Popełnione błędy w ataku: Piast 20, Skra 21 Zepsute zagrywki: Piast 16, Skra 15
źródło: własne/adam
|
|