Piłkarze Sokoła Przyjezierze w rozegranym dziś, piątym meczu towarzyskim w okresie przygotowawczym, pokonała outsidera ligi - Błękitnych Białęgi 4:3 (4:1).

W pierwszej połowie obie drużyny prowadziły wyrównaną grę, ale tylko przez pierwsze 5 min. inicjatywę przejęli gospodarze, zdobywając dwie bramki w niecałe 20 minut. Kolejne 20 min to gra w środku i nieśmiałe ataki obu drużyn. Pod koniec pierwszej części gry Sokół zdobywa jeszcze 3 bramkę, 5 min później kontaktowego gola strzelają goście.

Drugą połowę gospodarze zaczęli od 4 zmian, na boisku panowało rozluźnienie wśród piłkarzy Sokoła, wykorzystali to gości zdobywając dwie bramki - pierwsza to ewidentny błąd bramkarza, który odbił piłkę wprost pod nogi napastnika Błękitnych, natomiast drugi gol wpadł z rzutu wolnego po wątpliwym faulu na piłkarzu gości. Wątpliwych fauli i spalonych w tym meczu nie brakowało, poziom sędziowania pozostawiam ocenie piłkarzy i kibiców. Końcówka spotkania to ataki obu drużyn, napastnik Sokoła zdobywa piątą bramkę dla swojej drużyny, która nie zostaje uznana (spalony), gospodarze nie wykorzystali również rzutu karnego.


Goście starali się zdobyć bramkę na remis, ale wszystkie ataki były zatrzymywane przez obrońców i bramkarza Sokoła. Mecz w wykonaniu gospodarzy bardzo dobry, choć nie brakowało momentów, w których piłkarze grali za bardzo rozluźnieni. Za tydzień planowany jest już ostatni mecz sparingowy. 4 kwietnia piłkarze z Przyjezierza zainaugurują wiosenne rozgrywki, w meczu XII kolejki zmierzą się w Żelechowie z tamtejszym Orłem. Jesienią z 3 pkt cieszyli się gracze z Żelechowa, wygrywając aż 5-2.