Sekcja szermiercza w MKS Kusy funkcjonuje już sześć lat, a działacze mogą się pochwalić faktem, że z każdym rokiem sukcesów coraz więcej.
W minionym roku szermierze Kusego podwoili dorobek punktowy z poprzedniego roku. - Zrealizowaliśmy postawione przed nami cele. Dotychczas w najlepszych latach zdobywaliśmy najwyżej 50 punktów, a w tym roku udało się zebrać około 100 i sami byliśmy tym zdziwieni - mówi trener Artur Starz. - Wśród seniorów znaczymy niewiele, ale jesteśmy jednym z wyróżniających się klubów młodzieżowych.
Zdaniem Starza na dobry rezultat złożyło się wiele czynników: - Od trzech lat zmieniło się ukierunkowanie klubu. Zrozumieliśmy, że jeżeli chcemy coś osiągnąć, to musimy działać nie tylko na skalę lokalną, ale też ogólnopolską. Siedem sekcji w Kusym bardziej się skonsolidowało, a wszystkim zależy na dobrych wynikach i wyrabianiu marki klubu.
W 2006 r. Kusy wziął udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, po raz pierwsze w swojej historii. Drugie miejsce we florecie chłopców zajął 15-letni Marek Skawiński, a drużyna szpadzistek zajęła trzecią pozycję. Podczas Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików do lat 13 w Lesznie szczecinianie zdobywali medale we wszystkich konkurencjach. Przywieźli do Szczecina siedem złotych, cztery srebrne i siedem brązowych krążków. - Rywale byli potwornie zdziwieni nasza dobrą postawą, bo do tej pory traktowali nas jak drużynę, która tylko uczestniczy w zawodach - mówi Starz. Multimedalistą został Oskar Metza, który wywalczył dwa złota w szpadzie i florecie, a w szabli był trzeci. Miał też udział w zdobyczach drużynowych Kusego. - To ciekawy zawodnik. Wygrywa eliminacje, a później całe zawody. Jego podstawową konkurencją jest floret, ale dobrze radzi sobie też w szpadzie i szabli, a po tym można poznać zawodnika, który ma zadatki na solidnego szermierza - ocenia Artur Starz. Wśród dziewcząt brylowały Zuzanna Majewska i Halina Ptak. Na wyróżnienie zasłużyli również: Marta Długosz, Magdalena Wasyluk, Pamela Gardzińska. Problem stanowi niewielkie zainteresowanie młodzieży dyscypliną. - Chcemy nawiązać współpracę ze szkołami, by zajęcia WF były ukierunkowane pod szermierkę - mówi trener. Klub nie ma doświadczeń seniorskich. - W tym celu należałoby stworzyć klarowny przepływ kadry. Zawodnicy z Kusego automatycznie powinni przechodzić do akademickiego ośrodka sportowego. Wszyscy się z tym zgadzają, ale od kilku lat - od kiedy próbujemy załatwić tę sprawę - nie ma odzewu - uważa Starz. - Rozwijamy się i są perspektywy, ale cały czas mamy świadomościowy tego, że bylibyśmy o krok do przodu, gdyby zainteresowanie miasta naszą sekcją było większe.
źródło: gazeta.pl
|
|