Malwina Konkolewska jest już po zabiegu artroskopii kolana, który przeszła w Szpitalu Wojskowym w Szczecinie.
-
Wszystko poszło zgodnie z planem. Czuję się bardzo dobrze i nawet chodzę już o kulach. Ze szpitala mam wyjść w piątek. Tego dnia przyjadą moi rodzice i zabiorą mnie do rodzinnego Mogilna - powiedziała oficjalnej stronie Piasta nasza lewoskrzydłowa. -
Sam zabieg trwał ponad godzinę i niewiele z niego pamiętam. Chciałam na żywo obserwować, co lekarze wyprawiają z moją nogą, ale nie pozwolono mi na to - śmieje się „Kości”, przy której łóżku panuje spory ruch. -
Nie mam czasu na nudę. Odwiedziła mnie już większość koleżanek z zespołu. Byli także trenerzy. To miłe, bo nie lubię szpitali - dodaje Konkolewska.
Nad jej zdrowiem czuwa ,b>Krzysztof Gutowski. -
Jest za wcześnie, aby już teraz mówić, kiedy Malwina wróci do normalnych treningów. Jestem jednak dobrej myśli - twierdzi klubowy lekarz PRO KON STAL Piasta.
