Siatkarki
PRO KON STAL Piasta Szczecin co prawda w ten weekend nie grały, ale nie mają czasu na odpoczynek. Już w
poniedziałek o godz. 18 w hali SDS przy ul. Wąskiej w Szczecinie rozegrają mecz
V rundy Pucharu Polski z
Organiką Budowlanymi Łódź (wstęp wolny), z głównym kandydatem do awansu, z którym Piast w lidze gładko przegrał 3:0. -
Jest szansa się sprawdzić i porównać naszą grę z tamtym spotkaniem. Niestety nie będę miał do dyspozycji wszystkich dziewczyn. Ania Róg od dwóch miesięcy jest przewlekle chora. Przez ten czas odbyła może z siedem treningów. Lekko kontuzjowane są jeszcze dwie zawodniczki, ale nie powiem kto, aby nie ułatwiać przeciwnikom – mówi
Marek Mierzwiński, trener Piasta. Dla szczecinianek będzie to drugie spotkanie we własnej hali. Ostatni mecz przegrały z Sokołem Chorzów. -
Chcemy pokazać, że umiemy grać w siatkówkę, jesteśmy to winni naszym kibicom. Miejmy nadzieję, że frekwencja będzie podobna do tej jaka miała miejsce w meczu ligowym. Mam nadzieję, że kibice nie stracili w nas wiary – dodaje szkoleniowiec. Ostatnia kolejka pokazała, że zawodniczki Budowlanych Łódź nie są takie straszne jak je malują. Zaliczyły bowiem pierwszą wpadkę ligową, przegrywając na wyjeździe z TPS Rumia. Mecz rewanżowy V rundy Pucharu Polski odbędzie się 8 grudnia w Łodzi.