Żeńska „siódemka” Łącznościowca Szczecin pilnie przygotowuje się do rundy rewanżowej rozgrywek o mistrzostwo ekstraklasy, które rozpoczną się 6 stycznia.
Po ostatnim spotkaniu I rundy ze Zgodą Ruda Śląska (27 października) podopieczne trenera Grzegorza Gościńskiego miały wolne. Zajęcia rozpoczęły się 13 listopada treningami w hali na Twardowskiego. Później przyszła kolej na tygodniowe zgrupowanie w Rewalu, gdzie jak to mówi trener, ładowały akumulatory. W zajęciach brała udział Joanna Sawicka, która przez kilka miesięcy leczyła kontuzję jakiej doznała na obozie kadry narodowej w Danii. Pod koniec minionego tygodnia szczecinianki wzięły udział w turnieju w Koszalinie. Oprócz Łącznościowca do rywalizacji przystąpiły drużyny AZS Koszalin i AZS Gdańsk. Turniej miał charakter czysto szkoleniowy. Każda drużyna rozegrała między sobą po dwa spotkania – przed i popołudniu. Grano systemem 2 razy po 15 minut.
Łącznościowiec nie wygrał żadnego meczu: dwukrotnie uległ AZS Koszalin – 10:15 i 14:21 oraz AZS Gdańsk - 13:15 i 14:15.
Dziś szczecinianki wyjeżdżają na 4-dniowy obóz do Mielna i tam mają w planie jeden test-mecz z AZS Koszalin. Generalnym sprawdzeniem formy przed ligową batalią będzie przyszłotygodniowy turniej w Chociwlu, w którym oprócz Łącznościowca wystąpi AZS Koszalin, AZS Gdańsk i Start Elbląg. - Na święta daję wszystkim wolne. Być może w tym roku uda man się rozegrać jeszcze jeden mecz sparingowy z jedną z drużyn niemieckich – dodał trener Grzegorz Gościński. Na inaugurację rundy rewanżowej Łącznościowiec wyjeżdża na mecz do Ruchu Chorzów.
źródło: Głos Szczeciński
|
|