Już około 100 osób z całej Polski bierze aktywny udział w rozgrywkach rugby. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że są to osoby niepełnosprawne. Sport pozwala im na rozwijanie swojego ciała i ducha.
W sobotę (2.XII) w Stargardzie odbył się mecz rugby. Członkowie zespołów, które rywalizowały między sobą, są niepełnosprawni ruchowo. Oprócz tego, że poruszają się na wózkach, w wielu przypadkach łączy się to z niedowładem rąk. Jest wiele różnic w sposobie rozgrywki, jednak celem jest pokonanie linii boiska z piłką i dlatego dyscyplinę tą nazwano rugby. W czasie czterech 8-minutowych kwart rugbiści walczą zawzięcie. Po sali rozchodzi się huk zderzających się wózków. Mecze są bardzo emocjonujące. Z uwagi na fakt różnego stopnia niepełnosprawności zawodników drużynom przydziela się punkty według ustalonych zasad.
W przeciwieństwie do futbolu amerykańskiego tutaj zwycięstwo jest na równi z rozgrywką. Dla członków zespołów ważny jest udział w treningach, wyjazdy i integracja. Już dawno środowiska lekarskie na całym świecie przyznały, że sport jest dla osoby niepełnosprawnej najlepszą drogą do samodzielności oraz aktywnego funkcjonowania w społeczeństwie. Jak w każdym sporcie największym problemem są finanse. Na specjalistyczne wózki dla drużyny potrzeba 40 tysięcy złotych. Sala do treningów oraz koszty związane z wyjazdami to również duże pieniądze. Poszukiwanie sponsorów dla takich dziedzin sportu nie jest łatwe, co nie znaczy, że niemożliwe. W lidze rugby na wózkach jest 5 zespołów pierwszoligowych oraz 4 drugoligowe. Takie rozgrywki to zaszczyt dla naszego miasta i przede wszystkim wielka szansa dla osób niepełnosprawnych ze Stargardu.
źródło: Dziennik Stargardzki / G.W.
|
|