Punktualnie o 16.20 20-osobowa reprezentacja polskich pływaków wyleciała do Helsinek, gdzie od czwartku do niedzieli rozgrywane będą mistrzostwa Europy na krótkim basenie. - Od kiedy mamy silną reprezentację walczącą o medale najważniejszych imprez na długim basenie, to ranga mistrzostw na krótkiej pływalni nieco się obniżyła. Ale to nie znaczy, że tą imprezę traktujemy ulgowo - powiedział trener kadry Paweł Słomiński.
- Korzeniowski, Baranowska, Kuczko, Urbańczyk, Sawrymowicz, Kamińska jadą tam bronić medali wywalczonych przed rokiem. Oni się przed tymi startami naprawdę nakręcają - dodał szkoleniowiec. Tak naprawdę trudno przewidzieć, jaką formę będą prezentować Polacy w stolicy Finlandii. Cały cykl przygotowawczy przepracowali na długiej pływalni, trenując pod kątem przygotowań do marcowych mistrzostw świata w Melbourne.
Wspaniale zapowiada się rywalizacja na 1500 m Mateusza Sawrymowicza z Jurijem Priłukowem. Zawodnik MKP Szczecin jest w wybornej formie, ale to Rosjanin, mający "życiówkę" lepszą o ponad sekundę będzie faworytem.
Katarzyna Baranowska w tym roku na 200 i 400 m stylem zmiennym na krótkim basenie pływała najszybciej w Europie. Przed rokiem w Trieście zdobyła na obu dystansach złote medale. Na tym krótszym będzie rywalizowała z Aleksandrą Urbańczyk, która w ME 2005 zajęła drugie miejsce. 19-letnia specjalistka od pływania na krótkim basenie ma również szanse na podium na 100 m stylem zmiennym.
źródło: pap, własne
|
|