Już jutro, piłkarze
skolwińskiego Świtu udadzą się do
Trzcińska - Zdroju, gdzie zmierzą się w walce o ligowe punkty z tamtejszym
Orłem. W ostatniej potyczce obu zespołów, która miała miejsce wiosną w Trzcińsku, padł bezbrakowy remis.
Orzeł rozpoczął sezon od trzech przekonujących zwycięstw, dzięki którym przewodził w ligowej klasyfikacji. Jednak w kolejnych 4 spotkaniach zespół z Trzcińska znalazł się w małym kryzysie, gdyż zdobył w nich zaledwie 1 punkt po remisie na własnym boisku ze Stalą Lipiany. W końcu przed tygodniem podopieczni trenera
Krzysztofa Rosadzińskiego pokonali w Śmierdnicy Iskierkę 4:1 i tym samym zakończyli passę meczów bez zwycięstwa. Dwie bramki w tym spotkaniu zdobył doświadczony
Andrzej Mikitów, który ostatnio powrócił do zespołu. Najskuteczniejszym strzelcem popularnych „Orzełków” jest pomocnik
Jacek Chrzanowski, który ma na swoim koncie już 5 bramek i to na niego Skolwinianie powinni zwrócić baczna uwagę.
Natomiast Skolwinianie po ostatnim pechowym remisie na własnym boisku z chojeńską Odrą, za wszelką cenę będą chcieli przywieść punkty z wyjazdu, gdyż w dotychczasowych czterech potyczkach na obcych boiskach Świtowcy zdobyli tylko 1 punkt, po inauguracyjnym bezbramkowym remisie w Lasku Arkońskim. W kadrze na to spotkanie powinien znaleźć się wracający po chorobie Paweł Paszkowicz, który wciąż nie znalazł jeszcze w obecnych rozgrywkach sposobu na pokonanie żadnego bramkarza rywali. Mimo, że niektórzy zawodnicy ze Skolwina narzekają na drobne urazy, trener Jacek Chyła w meczu z Orłem powinien mieć do dyspozycji wszystkich swoich piłkarzy, z wyjątkiem przeziębionego Jarosława Bielawskiego.
Zapowiada się, zatem, ciekawe widowisko tym bardziej, że gospodarze to zespół, który zawsze „leżał” Dumie Skolwina. Dlatego wszystkich kibiców gorąco zapraszamy w sobotę na mecz IX kolejki rozgrywek V ligi. Początek meczu o godzinie 16.00.
