Mimo, że
Wydział Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej uchylił decyzję
Wydziału Gier Pomorskiego ZPN o awansie do III ligi Bałtyckiej drużyny Orląt Reda, to Gdański związek znowu idzie w zaparte i wydał ponownie decyzje o rozgrywaniu baraży (przypominamy, że ich legalność zakwestionował ZZPN). Tym razem pierwszy mecz ma być rozegrany 10.08 (niedziela) a drugi 13.08 (środa) a więc już po rozpoczęciu rozgrywek, udział w nim mają wziąć zawodnicy uprawnieni do sezonu 2008/2009.
W dniu jutrzejszym
Wybrzeże Rewalskie Rewal wraz z
WG ZZPN odwoła się od tej decyzji do WG PZPN i do Rzecznika Prawa Związkowego. W przypadku nie uwzględnienia odwołania pozostaje Związkowy Trybunał Piłkarski i Trybunał Arbitrażowy przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Najśmieszniejsze jest to, że Pomorski ZPN nie ma szans na drodze prawnej obronić swojej decyzji i ostateczne rozstrzygnięcie może zapaść dopiero w połowie rundy. Pozostaje pytanie, co wtedy zrobi Pomorski ZPN? Ponownie zdecyduje o rozegraniu baraży?
Dziwne jest, że ZZPN proponował kompromisowe rozwiązanie, by obie drużyny awansowały do III Ligi. Dwie inne III Ligi zostały już w ten sposób powiększone do 17 drużyn. Kłania się pytanie o co tak naprawdę chodzi Pomorskiemu ZPN, bo na pewno nie o kompromis.
W tej chwili w WG ZZPN rozważana jest decyzja o całkowitym wycofaniu wszystkich drużyn ZZPN z rozgrywek III Pomorskiej Ligi. Jeżeli w ten sposób jest pojmowana zasada uczciwości i równości związków to niech sobie sami grają w tej III Lidze.
