Kiedy rok temu w bólach i przy atmosferze wzajemnej nieufności odradzała się Nasza Pogoń, zwycięzcą okazało się zjednoczone środowisko władz miasta, szczecińskich działaczy sportowych oraz kibiców, których rozsądek sprawił, że dwa tygodnie temu mogliśmy świętować awans do II ligi. Niestety radość ze sportowego awansu zmąciła propozycja przeniesienia do Szczecina pierwszoligowego Groclinu Grodzisk, który po zmianie nazwy miałby stać się nową "Dumą Pomorza". Propozycja ta spowodowała żywiołową dyskusję, niepotrzebne emocje oraz podział wśród kibiców Pogoni. Jak obrazują wyniki dwóch sond internetowych, zarówno opcja gry w ekstraklasie na licencji Groclinu jak i drugiej lidze rozkłada się po połowie. Nieprawdziwe okazały się zatem zapewnienia prezesów Pogoń Szczecin SA, że 90 % kibiców Pogoni opowiada się za fuzją. Nie można jednak równoważyć głosów kibiców, którzy są ze swoją drużyną na dobre i złe z tymi co kibicują jej tylko, gdy jest w ekstraklasie. Istotną rolę w tej sprawie odgrywa Stowarzyszenie MKS Pogoń Szczecin, które jest spadkobiercą 60-letniej tradycji Morskiego Klubu Sportowego i posiada prawa do używania nazwy i herbu, które użyczyło rok temu nowopowstałej Spółce Akcyjnej. Cel jaki rok temu przyświecał Pogoni to gra w ekstraklasie na drodze sportowego awansu oraz wyeliminowanie sytuacji, że właścicielami klubu będą osoby, którym przyświecało będzie nie tyle dobro klubu, co chęć osiągnięcia jak największego zysku. Do tej pory cel ten był realizowany z sukcesem. Ufamy w Wasz rozsądek i wierzymy, że nie dopuścicie do takiej sytuacji, jaka miała miejsce w Bydgoszczy, gdy tamtejsze władze miasta, wbrew sprzeciwowi kibiców za wszelka cenę chciały, aby w Bydgoszczy grała drużyna II-ligowa przeniesiona z Włocławka. W tym samym czasie poparcie kibiców miała istniejąca i grająca w IV lidze drużyna SP Zawisza. Doprowadziło to do podziału sportowego środowiska w Bydgoszczy z uwagi na istnienie dwóch klubów mających w nazwie "Zawisza". Historia udowodniła, że rację mieli najwierniejsi kibice czwartoligowego Zawiszy, którzy w tym roku świętowali awans do tej samej klasy rozgrywkowej, co Nasza Pogoń, natomiast II-ligowa Zawisza - Hydrobudowa SA podzieliła losy przeniesionej do Szczecina Piotrcovii SA, której smutnego końca nie musimy przypominać. Dlatego zwracamy się do Władz Stowarzyszenia MKS o wyrażenie jasnego stanowiska i nie przekazywanie praw do nazwy i herbu Pogoni Szczecin, Zbigniewowi Drzymale i jego SSA "Groclin-Dyskobolia". Przypominamy, że Pogoń może być tylko jedna - ta, która uzyskała awans do II ligi. Zarząd Stowarzyszenia Kibiców Pogoni "Portowcy" |
|