Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin – „Portowcy” w pełni popiera negatywną decyzję Stowarzyszenia PSN, jednego z udziałowców Spółki Akcyjnej Pogoń Szczecin, w kwestii dotyczącej przeniesienia Groclin Dyskobolia SSA do naszego miasta, a zawartą w oświadczeniu wydanym w dniu 26 czerwca br. W ostatnich dniach jako kibice zrzeszeni w podmiocie prawnym, jakim jest Stowarzyszenie Portowcy, byliśmy świadkami oraz uczestnikami serii rozmów dotyczących planowanego przeniesienia zespołu piłkarskiego Groclin Dyskobolia do Szczecina i jego gry pod szyldem naszego klubu w rozgrywkach Ekstraklasy.
Na wstępie chcielibyśmy przytoczyć słowa wiceprezydenta Tomasza Jarmolińskiego, które padły podczas debaty na temat przyszłości Pogoni 26 marca 2007 roku w Urzędzie Miejskim. „To Pogoń jest wartością, a nie I liga” – to zdanie wypowiedziane w obliczu schyłkowego okresu zarządzania klubem przez Antoniego Ptaka, znajduje w naszym przekonaniu słuszność także w ostatnich dniach.
W ubiegłym tygodniu środowisko piłkarskie Szczecina obiegła informacja o zamiarach przenosin do naszego miasta pana Zbigniewa Drzymały. Biznesmen ten niewątpliwie dał się poznać w polskiej piłce jako pasjonat futbolu, co znalazło potwierdzenie na konstruktywnym spotkaniu z przedstawicielami Stowarzyszenia Portowcy, którzy zadawali obecnemu właścicielowi Groclinu szereg pytań. Niestety jak się okazało jedyną możliwością, która została nam przedstawiona wedle przepisów PZPN i deklaracji samego Prezesa Zbigniewa Drzymały, jest opcja przeniesienia obecnej SSA Groclin Dyskobolia do naszego miasta, zmiana jej nazwy w KRS na Pogoń Szczecin + bliżej nieokreślony dopisek oraz połączenie w trakcie rundy jesiennej sezonu 2008/09 z obecną Pogonią Szczecin. Biorąc pod uwagę powyższe fakty, Stowarzyszenie Portowcy nie widzi możliwości gry naszego klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej w formule występów innej drużyny przeniesionej do naszego miasta. Niewątpliwe korzyści płynące w grze w Ekstraklasie, nie mogą przysłaniać wartości moralnych i sportowych, którymi powinni kierować się kibice Pogoni. Awans „przy zielonym stoliku” i gra pod nazwą Pogoń innej drużyny, nie mają wiele wspólnego z honorem, tradycją i historią Dumy Pomorza. Tak jak nie można porzucić dziecka, tylko dlatego, że jest chore i zamienić je na zdrowe, tak jako kibice Pogoni będziemy przy swoim klubie nawet w bardzo trudnych momentach. Po perypetiach związanych z poprzednimi właścicielami Pogoni stanowczo odrzucamy możliwość przenosin i\lub fuzji. Pomni doświadczeń kibiców innych klubów nie chcemy dopuścić do podziałów na stadionie wśród sympatyków granatowo-bordowych, a tym samym do zaprzepaszczenia 60-letniej tradycji klubu.. Dlatego apelujemy do akcjonariuszy tj. Panów Artura Kałużnego i Grzegorza Smolnego, Stowarzyszenia PSN (Pogoń Szczecin Nowa) oraz Stowarzyszenia MKS o kontynuacje obranej przed rokiem drogi i dotrzymanie obietnic sportowej drogi awansu składanych kibicom Pogoni w obecności dziennikarzy i władz miasta Szczecina. Stowarzyszenie Portowcy, które w minionym sezonie czynnie uczestniczyło w budowaniu pozytywnej atmosfery wokół klubu poprzez organizację opraw meczowych podczas spotkań Pogoni oraz meczu reprezentacji narodowej, udziału w Komitecie Organizacyjnym obchodów 60-lecia, organizacji korowodu kibiców ulicami miasta, nagranie hymnu Pogoni, rozpoczęcie akcji „Granatowo-bordowy Szczecin”, sfinansowanie sprzętu sportowego dla drużyny młodzieżowej, oraz organizację szeregu akcji charytatywnych, obiecuje dalszą pomoc w budowaniu marki Pogoni. Pierwszy krok w postaci awansu został już wykonany, teraz czas na kolejne. Wierzymy, że dla wszystkich fanów Dumy Pomorza słowa pieśni „W I lidze czy nie, ja i tak kocham Cię…” nie pozostaną pustym sloganem. Zarząd Stowarzyszenia Kibiców Pogoni Szczecin „Portowcy” |
|