Może na początek przedstawisz się kibicom Pogoni Nowej i naszym czytelnikom.
Nazywam się Kamil Marcinkowski, mam 18 lat, w piłkę nożną gram już od dziecka. Do klubu Kłos Pełczyce trafiłem dzięki nauczycielowi WF-u w mojej szkole, który był tam jednocześnie trenerem trampkarzy. Dostrzegł moje umiejętności i zaprosił mnie na trening. Przez ostatnie pół roku ponownie reprezentowałeś barwy Kłosa, nie chciałeś tam zostać? Przecież to piąta liga, a Pogoń Nowa jest w najniższej klasie rozgrywkowej. Wiem, ale myślę że przy tak dużej publiczności szybciej mogę zostać dostrzeżony właśnie w Pogoni Nowej. Na piątą ligę przychodzi bardzo mało osób, a Pogoń Nowa ma bardzo dużo kibiców, na jej mecze przychodzi mnóstwo działaczy. Poza tym do Kłosa byłem tylko wypożyczony i po prostu wracam.
Jak wyglądała sytuacja Kłosa w lidze i Twoja dyspozycja?
- W Kłosie było nawet dobrze, jednak brakuje tam motywacji i większego zaangażowania zawodników. Kłos w ostatniej edycji Pucharu Polski doszedł aż do szczebla ogólnopolskiego. Życzę im jak najlepiej. Czy możesz już porównać warunki w obu klubach(sprzętowe, organizacyjne)? Warunki do trenowania są w Szczecinie na pewno dużo lepsze niż w Pełczycach. Jeśli zaś chodzi o boisko numer 2 na Pogoni to w stu procentach mogę powiedzieć, że jest ono gorsze niż to, na którym gra Kłos. Pierwsze treningi za Tobą, jak przebiega współpraca z nowym trenerem? Z trenerem współpracuje mi się bardzo dobrze. Nie mogę narzekać, jednak jak do tej pory najwięcej nauczyłem się od trenera Adama Bacha. Jestem pewien, że trener Sobieszczuk przygotuje mnie bardzo dobrze do sezonu pod względem wytrzymałości i szybkości. Jakie stawiasz sobie cele na rundę wiosenną w Pogoni Nowej? - Na pewno chciałbym wywalczyć miejsce w pierwszym składzie, wiem jednak, że o to będzie bardzo trudno. Chciałbym też powrócić do formy z poprzedniego sezonu, jestem przekonany, że ciężka praca moja, drużyny i trenera mi w tym pomoże. No i końcowy cel, który ma być zwieńczeniem dwóch poprzednich to oczywiście awans z Pogonią do wyższej klasy rozgrywkowej.
źródło: własne
|
|