W weekend z 12-dniowego obozu nad Bałtykiem powrócił zespół seniorów Świtu Skolwin. Podopieczni Artura Malińskiego trenowali trzy razy dziennie, zaczynając wczesnym rankiem. Do dyspozycji Świtowców było boisko ze sztuczną nawierzchnią w Pobierowie, oraz hala i sauna w Rewalu. Jednak uczestniczy obozu zgodnie przyznają, że najcięższe treningi odbywały się na plaży.
Podczas zgrupowania drużyna rozegrała również kilka gier kontrolnych, pierwszą z nich był "trójmecz" z udziałem Sarmaty Dobra Nowogardzka i Hutnika Szczecin, który odbył się w Świnoujściu. W 45-minutowej rywalizacji z Sarmatą padł remis 1:1 (bramka dla Świtu: Maciej Bednarczyk, natomiast w pojedynku z Hutnikiem, który miał ten sam wymiar czasowy żadnemu z zespołów nie udało się zdobyć bramki. Kolejnym meczem sparingowym był pojedynek z niemieckim SG Raussen e.V., który rozegrano w Pobierowie. W spotkaniu tym po mimo sporej przewagi Świtowców padł remis 1:1, a bramkę dla drużyny ze Skolwina zdobył Marcin Garlej. Następnym rywalem Skolwinian w meczu towarzyskim był ósmy zespół V ligi Mazowieckiej – MKS Ciechanów. Zmagania świetnie rozpoczęły się dla Świtu, który już na początku spotkania za sprawą Piotr Łozińskiego prowadził 1:0. Niestety po serii błędów i braku konsekwencji Duma Skolwina musiała się pogodzić z wysoką porażką, aż 1:6. Ostatnim sprawdzianem podczas pobytu nad Bałtykiem, był dla podopiecznych trenera Malińskiego mecz z IV-ligowym Gryfem Kamień Pomorski. Spotkanie rozegrano w dość gęstej mgle, jednak nie przeszkodziła ona Świtowcom w odniesieniu zaskakująco wysokiego zwycięstwa 6:0. Bramki dla Świtu zdobyli : Tomasz Barczyński (dwie), Maciej Bednarczyk, Piotr Barczyński, Krzysztof Niemiec oraz Mariusz Kamiński z rzutu karnego. Gra Skolwinian mogła się tego dnia naprawdę podobać. Mamy nadzieje, że będzie ona podobnie wyglądała w zbliżających się meczach ligowych. Podsumowując obóz należy uznać go za udany, gdyż zawodnicy wrócili do domów naprawdę wykończeni. Z pracy zespołu zadowolony był również trener Maliński, który stwierdził, że: był to najlepszy obóz Świtu w ostatnich latach, zarówno pod względem pracy jaką wykonał cały zespół, jak i dostępnej bazy treningowej.. Jedyną złą informacją jest kontuzja stawu skokowego Pawła Paszkowicza, której najskuteczniejszy obecnie zawodnik V ligi nabawił się podczas jednego z meczów sparingowych. Liczymy jednak, że uraz nie okaże się groźny, i przed startem rozgrywek Paweł powróci do gry. Teraz czas na zdobycie świeżości i szybkości, nad którą Skolwinianie będą pracować podczas kolejnych treningów już w Szczecinie. Przypominamy jednocześnie, że Świtowcy zainaugurują tegoroczne rozgrywki meczem pucharowym z Pogonią Szczecin, który zostanie rozegrany na boisku MOSiR przy ulicy Nehringa 69 w Szczecinie, 8 marca o godzinie 1200. Wszystkich Państwa już teraz serdecznie zapraszamy na te zawody!
źródło: www.swit.w.pl
|
|