Rozmowa z Panem Kazimierzem Nowakiem Prezesem Klubu Rega-Merida.
- Czy to prawda, że zimą Regę-Meridę opuściło 90% piłkarzy? - No nie tak do końca, ale przeliczając na procenty to uzbierałoby się jakieś może ok.60%. Klub opuścili ci, którzy nie prezentowali właściwego poziomu gry. Nawet nie był to poziom zbliżony. I w zasadzie z tego powodu musieli odejść. Tacy zawodnicy, jak Batista, Szymański i inni byli bardzo przeciętnymi piłkarzami maksymalnie na IV ligę. Okazało się, że u nas byli nieprzydatni. - Czyli jak wygląda obecnie sytuacja kadrowa w Klubie? - Sytuacja kadrowa w Klubie obecnie jest powiedzmy średnio-zadowalająca. Należałoby pozyskać jeszcze przynajmniej 1 napastnika oraz 2-3 pomocników. W przyszłym tygodniu w Klubie na pewno pojawią się nowi zawodnicy, którzy po okresie sprawdzenia mogą u nas grać. Odbędzie się to jednak niekoniecznie za wszelką cenę.
- Czy ktoś jeszcze nie może czuć się pewnie?
- Oczywiście. Na pewno są jeszcze tacy zawodnicy, którzy czują się pewnie i jak się okazuje sporo niektórym brakuje do 3 ligowego poziomu. W związku z tym, albo będą oni pełnić rolę rezerwowych, albo w połowie lutego odejdą z Klubu. - Poprzednia runda pokazała ogromną indolencję-Jak zamierzacie się do tej walki przygotować teraz? - Ta indolencja strzelecka wynikała przede wszystkim z tego powodu, że nie mieliśmy praktycznie żadnych napastników, bo ani Szymański, ani Umukoro swoją grą nie prezentowali określonego poziomu piłkarskiego. Nie strzelali bramek i w związku z tym zarówno jeden jak i drugi opuścili Klub. Teraz natomiast już są dwaj nowi napastnicy i jak widać na treningach i sparingach dobrze sobie radzą. W przyszłym tygodniu pojawi się jeszcze jeden napastnik z Francji w związku z tym rodzi się spora szansa „powalczenia”. Mam nadzieję i mocno w to wierzę, że drużyna po zmianach wykaże większy zapał do gry, a efekty kibice ujrzą niebawem na boisku i poczytają w niejednej recenzji.
źródło: Kamila Wójkow
|
|