Od tego meczu wiele zależało. Po porażce piłkarze Floty mogli spaść nawet na 8 miejsce a wygrana dawała im szanse na awans tuż za pierwszą trójką. Początek meczu wyglądał obiecująco. Zarówno jedna, jak i druga drużyna walczyła o każdą piłkę, nie brakowało akcji podbramkowych. Jednak klarowniejsze sytuacje stworzyła Flota. To właśnie Flociarze wyszli na prowadzenie po bramce Dawida Nowaka mierzonym strzałem z 20 metrów. Jednak to nie załamało gości, którzy dalej na dawali za wygraną. Pomimo naporu gości "Wyspiarze" zdołali podwyższyć swoje prowadzenie. Po rajdzie lewą stroną Jakubowski trafił do siatki i mieliśmy 2:0. Pod koniec pierwszej części gry zawodnik Pogoni otrzymał drugą żółtą kartkę za niepotrzebne rozmowy z sędzią, przez co osłabił zespół na drugie 45 minut.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie nadal akcja działa się głownie w środku pola. Jednak szczęście uśmiechnęło się również do gości którzy zdobyli kontaktową bramkę, dającą im szanse na wywiezienie punktów ze Świnoujścia. Piłkarze Floty zaczęli się bronić rozbijali co raz częstsze i groźniejsze ataki zawodników z Barlinka. Jednak po jednej z nielicznych okazji Floty bramkarz gości popełnił błąd. Za daleko wyszedł z piłką w rękach i został podyktowany rzut wolny do gospodarzy. Do piłki podszedł Kacper Kamiński, który nie zwykł marnować takich okazji i strzelił "rogala" obok muru. Bramkarz mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Floty, dzięki czemu awansowała ona na 4 miejsce w lidze, gdzie sytuacja wygląda co raz ciekawiej. Następny mecz zawodnicy Floty zagrają ciężki mecz u siebie ze Stalą Szczecin, a Pogoń Barlinek zmierzy się z Bałtykiem Koszalin.
źródło: www.flota8990.prv.pl
|
|