Chamstwo i chuligaństwo na boisku jest niestety bardzo powszechne, szczególnie w niższych ligach.

Ostatnio podczas meczu klasy okręgowej grupy Szczecin-południe pomiędzy Wichrem Przelewice a Czarnymi Lubanowo masowa konfrontacja przerodziła się w próbę uderzenia sędziego oraz znieważenie arbitra. Wydział Dyscypliny Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej okazał się bezwzględny dla nagannie zachowującego się zawodnika.

W 70. minucie spotkania dwóch zawodników przeciwnych drużyn doskoczyło do siebie w agresywny sposób, w ruch poszły pięści. Arbiter tego spotkania usunął piłkarzy z boiska za gwałtowne, agresywne zachowanie. Z takim obrotem wydarzeń nie potrafił pogodzić się kapitan drużyny gości, który zaczął gorączkowo protestować przeciwko decyzji sędziego. Gdy arbiter przywołał zawodnika do siebie w celu udzielenia mu napomnienia, ten zaczął wygrażać rozjemcy oraz zrobił zamach ręką, usiłując uderzyć prowadzącego zawody. Sędzia zachował stoicki spokój i opanowanie, a za gwałtowne zachowanie kapitana ukarał go czerwoną kartką. To jednak nie ostudziło piłkarza-chuligana, który schodząc z boiska, opluł sędziego. Ten słusznie postanowił zakończyć wtedy spotkanie.

Zawodnicy, którzy dopuścili się względem siebie agresywnego zachowania, otrzymali dyskwalifikację w wymiarze pięciu meczów mistrzowskich. Kapitan za swoje zachowanie wobec arbitra został ukarany przez Wydział Dyscypliny Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej dyskwalifikacją na dwa lata.

Wynik meczu Wicher Przelewice - Czarni Lubanowo zweryfikowano jako walkower 3:0 na korzyść drużyny gospodarzy.

Zainteresowanym stronom, zgodnie z artykułem 144. i 145. Regulaminu dyscyplinarnego PZPN, przysługuje odwołanie od orzeczenia do Komisji Odwoławczej ZZPN.

�r�d�o: sedziapilkarski.pl