O prestiż i szóstkę
Dzisiaj (16.03) wieczorem w Hali Gryfia w Słupsku dojdzie do kolejnych derbów Pomorza Środkowego. Na przeciwko siebie staną odwieczni rywale czyli Czarni Słupsk i AZS Koszalin. Tym razem oprócz prestiżu stawka będzie jeszcze dodatkowa. Obywa kluby walczą o grę w szóstce. O ile AZS Koszalin można powiedzieć przez większość sezonu dobija się do tego grona to Energa Czarni długo się w niej znajdowali - do wczoraj. Niespodziewana wygrana Asseco na Stelmetem spowodowała, że zajmują obecnie siódmą lokatę i podobnie jak Akademikom punkty w dwóch ostatnich spotkaniach potrzebne są im jak rybie woda.
Słupszczanie pałają dodatkowo chęcią rewanżu za grudniową porażkę w Koszalinie. Wtedy to po emocjonującym spotkaniu podopieczni Gaspera Okorna pokonali faworyzowanych przez wielu Energę Czarnych Słupsk 78:67. Tamto spotkanie to już jednak historia. Czarni borykają się ze swoimi problemami: kontuzjami Rodericka Trice'a, Marcina Dutkiewicza i Kacpra Borowskiego. Ten pierwszy powinien zagrać, jednak przez sporą część sezonu jego brak był sporym osłabieniem, który spowodował że po dobrym początku słupska drużyna znacznie obniżyła loty.
Przed tygodniem podopieczni Andreja Urlepa ulegli na wyjeździe Anwilowi, a AZS na własnym parkiecie Rosie. Szczególnie dla Akademików porażka ta była bolesna bowiem Rosa podobnie jak Czarni, Śląsk to bezpośredni rywale koszalinian do szóstki. Zdenerwowany po meczu był Gasper Okorn: - Pokazaliśmy, że nie jesteśmy drużyną na wielkie mecze. Mieliśmy swoją szansę w Tarnobrzegu, w Starogardzie Gdańskim, a także z Rosą. Żadnej z nich nie wykorzystaliśmy. Tyle mieliśmy wpadek, a los dał nam kolejną szansę, ale my jej nie wykorzystaliśmy. Czy tym razem będzie inaczej i w meczu o stawkę Akademicy nie zawiodą, zgodnie z życzeniami swojego szkoleniowca pokażą charakter i serce? O tym przekonamy się po godz. 20.00, kiedy rozpocznie się to spotkanie. Transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport News. Kibice miejscowych będą próbowali bić rekord głośności w hali, miejmy nadzieje, że tylko to im pozostanie po tym meczu. Z trybun podobnie jak w meczu z Rosą koszalinian będzie wspierał ich były już kapitan Sek Henry.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|