Czteropak Macieja Kryszki
To miało być łatwe i pewne zwycięstwo radykalnie przemeblowanej w letniej przerwie drużyny z Krzywina. Potwierdzenie powszechnych oczekiwań nastąpiło już w 4 min. meczu po celnym strzale Macieja Kryszki. Mimo, że krzywinianie wciąż mieli wyraźną inicjatywę, to goście zdobyli dwa kolejne gole, najpierw w 21 min. cudownym strzałem z rzutu wolnego w samo okienko i potem w 28 min. w przypadkowym zamieszaniu podbramkowym. Na pewno w tym momencie zakradła się nerwowość i niepewność w szeregach faworyzowanych gospodarzy. Nieco sytuacje uspokoił drugi gol Kryszki w 33 min., który przywrócił niejako równowagę zdziwionym gospodarzom.
Po przerwie krzywinianie zagrali jeszcze bardziej agresywnie i nieco skuteczniej, a Klon limit szczęścia wyczerpał w pierwszej połowie. To pozwoliło na spokojne wygranie różnicą aż trzech goli, chociaż zwycięstwo mogło być bardziej okazałe. Na pewno na podkreślenie zasługują cztery gole Macieja Kryszki. Widoczne też było dobre przygotowanie fizyczne oraz obecność trenera Górniewicza, który poczynaniami swoich podopiecznych kierował tym razem z ławki. Ten mecz na pewno zrzucił z drużyny brzemię przedsezonowej tremy. W następnej kolejce w Baniach powinno być już łatwiej, chociaż zwycięstwo 3:0 Iskry na inaugurację w Widuchowej musi budzić respekt i szacunek.
relacjďż˝ dodaďż˝: glodny |
|