Żaden z polskich lekkoatletów nie zdołał uzyskać minimum olimpijskiego PZLA w sobotnim mityngu w Białogardzie. Najbliżej celu byli Marek Plawgo (na zdj.) i Teresa Dobija.
Minimum w biegu na 400 m przez płotki wynosi 49,50. W mistrzostwach kraju w Bielsku-Białej Marek Plawgo (Warszawianka) zdobył tytuł wynikiem 49,66. W mistrzostwach Europy w Helsinkach nie zdołał pobiec szybciej. W Białogardzie osiągnął natomiast czas 49,85. O Londyn w mitingu cudów - jak nazywają go sami lekkoatleci walczyły w sobotę także skoczkinie w dal (wskaźnik PZLA - 6,75), ale bez powodzenia. Teresa Dobija (AZS Łódź) uzyskała 6,50, a Anna Jagaciak (MKS Juvenia Puszczykowo) 6,37.

Podczas mitingu w Białogardzie mieliśmy też zachodniopomorskie akcenty. Marcin Grynkiewicz (Pomorze Stargard) czasem 21,23 ustanowił nowy rekord życiowy w biegu na 200 m. Wystąpił też, walczący o minimum olimpijskie Krystian Zalewski (Barnin Goleniów), który tym razem wybrał bieg na 1500. Wygrał, ale z czasem bez szans na igrzyska.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / PAP / gazeta.pl