To nie będzie łatwy mecz
Już dziś Kotwica Kołobrzeg rozegra kolejny meczy drugiego etapu Polskiej Ligi Koszykówki. Rywalem kołobrzeżan będzie nadspodziewanie dobrze spisująca się ekipa AZS Politechniki Warszawa. Kołobrzeżanie to zespół nieobliczalny, który spisuje się w tym sezonie dość dobrze. Podopieczni trenera Tomasza Mrożka wygrali trzy z ostatnich czterech spotkań i nadal mają szansę na grę w play-off. Stąd można wnioskować, że do Warszawy przyjadą maksymalnie skoncentrowani. W stolicy można spodziewać się przyjemnego dla oka i zdominowanego przez obwodowych spotkania, bowiem zarówno AZS Politechnika, jak i Kotwica to zespoły preferujące szybką i nieco nonszalancką koszykówkę.
O sile Czarodziejów z Wydm stanowi amerykańskie trio: Jessie Sapp - Demetrius Brown - Darrell Harris, które w sumie rzuca przeciętnie blisko 40 punktów na mecz. Warszawianie największe problemy powinni mieć z zatrzymaniem mierzącego 204 cm Harrisa. Amerykanin zwinnie porusza się po parkiecie, a przy tym jest bardzo wszechstronny w polu trzech sekund.
- Początek drugiej rundy rozgrywek w naszym wykonaniu jest całkiem niezły, choć szkoda meczu z AZS Koszalin. Ciągle pozostało jeszcze trochę meczów do wygrania - zapowiada w serwisie plk.pl Łukasz Wilczek. Dynamiczny rozgrywający po krótkiej przerwie na testy w Asseco Prokomie Gdynia powrócił do stolicy i zachwyca formą. W ostatnim spotkaniu z PBG Basketem Poznań rozdał 10 asyst i imponował skutecznością. Z nim w składzie AZS Politechnika wygrała dwa z trzech ostatnich meczów, pokonując ŁKS Łódź i PBG Basket Poznań, przegrywając minimalnie z AZS Koszalin.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / plk.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |