Takie mecze chciałoby się oglądać za każdym razem. Mecze zacięte, pełne walki, obfitujące w sytuacje podbramkowe i gole. I wreszcie, co najważniejsze, mecze wygrane. Ale we wczorajszym spotkaniu wcale przez cały czas nie było tak różowo...



Zaczęło się od prowadzenia Odrzanki po strzale głowa Burianowskiego w 15 minucie. Ta bramka mocno podcięła skrzydła gospodarzom. Do końca pierwszej połowy nie mogli poukładać gry i stworzyć zagrożenia pod bramka gości. Nerwowa atmosfera wkradła się w szeregi miejscowych co spowodowało wewnętrzne konflikty. Dopiero kilka minut przed przerwa gospodarze jakby trochę bardziej zdecydowanie ruszyli na bramkę Odrzanki. Ale to wciąż było mało...



W szatni piłkarze Czcibora mocno przeżywali to co się stało bo widmo kolejnej porażki zajrzało głęboko w oczy. Zwłaszcza, że gra, która miejscowi pokazali w pierwszej częsci nie napawała do optymizmu. Mało kto chyba z kibiców przeczuwał to co się stało w drugiej połowie...



A wydarzyło się bardzo wiele. Czcibor od pierwszego gwizdka z furia rzucił się na przeciwników. Pierwsze kilkanaście minut to istna nawałnica na bramkę Odrzanki. Jednak ciągle nie udawało się odczarować bramki gości. Aż nadeszła 60 minuta gry. Dośrodkowanie Majdy przejął Józek Łaszczyk, świetnie odegrał na wolne pole do Dawida Jaza, a ten z 16 metrów uradował miejscowa publiczność, która mocno i żywiołowo przeżywała to spotkanie. Ta bramka podziałała jak niesamowity zastrzyk adrenaliny na naszych piłkarzy, którzy po 5 następnych minutach już cieszyli się z objętego prowadzenia. Świetnym strzałem z 20 metrów popisał się Bartek Skóra i stadion oszalał z radości. Po 5 kolejnych w zamieszaniu podbramkowym, z bliska piłkę wpycha do bramki Michał Kuzia i było już wiadomo, że Czcibor nie da sobie wyrwać 3 punktów. Jakby tego było mało, gości upokorzył Przemek Bandyszewski, zdobywając bramkę bezpośrednio... z rzutu rożnego. W końcówce 2 bramki dołożył dotychczas najlepszy strzelec Klasy Okręgowej - Krystian Zielas, pierwsza po podaniu Ernesta Widziajło, druga po zagraniu "Skórki".



Po tym zwycięstwie Czcibor znów traci tylko 2 punkty do miejsca premiowanego barażami. Za tydzień czeka nas ciężki, sobotni wyjazd do Recza na mecz z tamtejszym Remorem. Początek spotkania o godz. 16. W meczu tym, z powodów prywatnych nie zagra Zielas ale, "korzystając" z okazji, wyczyści swoje konto żółtych kartek.



Czcibor Cedynia - Odrzanka Radziszewo 6:1 (0:1)

bramki: Zielas 2, Jaz, Skóra, Kuzia, Bandyszewski - Burianowski



Czcibor: Bieniek - J.Łukaszewicz, Olszowiak (Widziajło), M.Łukaszewicz, Łaszczyk, Jaz (Bandyszewski), Skóra, Majda (Mazur), Prędkowski (Karkowski), Kuzia, Zielas



źródło: dav6id www.czcibor.yoyo.pl