ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Niczym Polska - Niemcy
autor: rudy66Hutnik Szczecin po pełnym dramaturgii meczu zremisował z Vinetą Wolin 2:2. Już w pierwszych minutach spotkania z powodu kontuzji z boiska musiał zejść Łukasz Koperski, kilkanaście minut później Vineta wyszła na prowadzenie. Rafał Kozłowski zderzył się z Kotowskim, a odbita piłka znalazła się pod nogami Daniela Mężydło, ten huknął w długi róg. Malanowski był bez szans. Goście mogli, a nawet powinni podwyższyć wynik. Adam Nagórski co najmniej w dwóch stuprocentowych sytuacjach nie zdołał pokonać dobrze spisującego się bramkarza Hutnika.
Szczecińscy piłkarze w pierwszej odsłonie meczu nie zatrudniali Łapczyńskiego niemal wcale. Jedynym strzałem w światło bramki był ten Pawła Wojtalaka po wykonanym rzucie rożnym. W pierwszych minutach drugiej części obraz gry się nie zmieniał, to Vineta atakowała a hutnicy nie mieli pomysłu jak przedostać się pod bramkę przyjezdnych. Około 65 minuty po stracie piłki w środku pola kolejny raz Adam Nagórski znalazł się w doskonałej sytuacji i ponownie ją zmarnował. Piłka po jego strzale uderzyła w słupek. Gospodarze przyspieszyli dopiero około 70 minuty, wolinianie z każdą minutą grali coraz słabiej. Pozytywny skutek w grze podopiecznych Artura Malińskiego przyniosły zmiany, na boisko weszli Patryk Drozd, Adrian Stefanowicz i Rafał Mendyk. Vineta zmuszona do gry z kontry już nie gościła tak często pod polem karnym bramki Jacka Malanowskiego. W 75 minucie spotkania po dokładnym podaniu Stefanowicza w dobrej sytuacji znalazł się Radosław Marcyniuk, nie trafił jednak czysto w piłkę i obrońcy zażegnali niebezpieczeństwo. Kilka minut później było już 1:1. Na silny strzał sprzed pola karnego zdecydował się Rafał Mendyk, piłka sprawiła ogromne problemy Łapczyńskiemu, który odbił ją przed siebie. Marcin Gniotek czekał na taki prezent i z najbliższej odległości zdobył wyrównującą bramkę. Nie minęło 5 minut a Hutnik cieszył się z prowadzenia. Siejący popłoch w szeregach defensywnych gości Adrian Stefanowicz dokładnie wyłożył piłkę Gniotkowi, a ten dołożył tylko nogę i zdobył gola. Niestety kilka chwil później za dwa faule w odstępie 4 minut otrzymał dwie żółte kartki i musiał opuścić boisko. Vineta poczuła, że wcale nie musi tego spotkania przegrać i wszystkimi siłami zaatakowała. W doliczonym przez sędziego czasie gry Mateusz Myśliński w zamieszaniu pod bramką wykazał się największym sprytem i uderzył z kilkunastu metrów. Zasłonięty Jacek Malanowski po raz drugi w tym spotkaniu był bez szans. Remis Hutnika trzeba uznać za dobry rezultat, Vineta grała w tym meczu bardzo dobrze, w pierwszej części wręcz koncertowo. Z drugiej jednak strony zwycięstwo było bardzo blisko i 3 punkty były jak najbardziej w zasięgu hutników. Kolejne spotkanie rozegramy w najbliższą sobotę o godzinie 11:00, przeciwnikiem będzie szczecińska Stal.
ďż˝rďż˝dďż˝o: www.hutnik.szczecin.pl / własne

relacjďż˝ dodaďż˝: Hutnik81
 

IV liga zachodniopomorska (2011/2012)
Hutnik Szczecin Vineta Wolin
2 2
10-09-2011 11:00
widzów: 100
0:1 - Mężydło 21'
1:1 - Marcin Gniotek 80'
2:1 - Marcin Gniotek 83'
2:2 - Mateusz Myśliński 90' +5
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
sędzia: Królikowski D Arys K Kramer B

Dane pomogli uzupełnić: rudy66, mietlewskim, Hutnik81 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 6
rudy66 Hutnik81
Mariusz93 santana
smokie mietlewski...

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (40)
mietlewskim (1)
rudy66 (39)
relacje
Niczym Polska - Niemcy (Hutnik81)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
1 » Życzenia Bożonarodzenio »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 12
statystyki portalu
• drużyn: 3161
• imprez: 156904
• newsów: 78591
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186272
• zdjęć: 913164
• relacji: 40821
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies