Trzecie miejsce w Berlinie, Watychowicz wyróżniona
W niedzielę, w Berlinie odbył się pierwszy turniej halowy Bambooland-Wildau. Niestety z zapowiedzianych 8 zespołów dwa odwołały przyjazd. Niemniej obsada była mocna. Przed rozgrywkami rozlosowano dwie grupy: Turbina Poczdam, Neubrandenburgg, FC Berlin, oraz Union Berlin, Olimpia Szczecin, Holstein Kiel. W rozgrywkach grupowych szczecinianki nie zaprezentowały się okazale. Pierwszy mecz z gospodarzami to dwie szybko stracone bramki, a później kontrola gry przez zawodniczki z Berlina, a w konsekwencji porażka 0:2.
W drugim meczu z Holstein Kiel Olimpia objęła prowadzenie po bramce Joanny Tokarskiej, Lecz w drugiej części tego spotkania strata dwóch bramek kosztowała nas drugie miejsce w grupie.
Po meczach grupowych zespoły podzielono na kolejne dwie grupy. Na szczęście Olimpijki rozkręcały się w tym turnieju i w kolejnych spotkaniach grały już dużo lepiej. Najpierw zremisowały z Neubrandenburgiem 0:0, a w drugim meczu tej grupy zmierzyliśmy się z FC Berlin. Po bramce Katarzyny Tarnowskiej prowadziliśmy 1:0, lecz minutę przed końcem meczu straciliśmy wyrównująca bramkę. Remis premiował jednak nasz zespół awansem do najlepszej czwórki turnieju. W półfinale przyszło nam zmierzyć się z głównym faworytem turnieju, rezerwami najlepszej kobiecej drużyny w Europie - Turbiną Poczdam, grającą na co dzień w drugiej Bundeslidze. Spotkanie było bardzo mądrze rozgrywane przez Olimpijki w obronie, oraz w kontrach w ataku. Niemniej nie ustrzegliśmy się dwóch błędów co skrzętnie wykorzystały Niemki. W meczu o 3 miejsce zagraliśmy ponownie z Holstein Kiel, z którym przegraliśmy w grupie. Tym razem mecz rozgrywany był pod dyktando Olimpijek, jednak w kilku dogodnych sytuacjach zabrakło zimnej krwi aby zdobyć bramkę. Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym. W tej sytuacji potrzebne były rzuty karne, jednak ich wykonywanie było niecodzienne, gdyż przepisami przypominało rzuty karne z hokeja. Zawodnik prowadził piłkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem i nie mógł się z piłką wycofywać - tylko poruszać się do przodu. W tej rozgrywce lepsze okazały się nasze zawodniczki, które ostatecznie zajęły trzecie miejsce w turnieju. Pierwsze miejsce zdobył zespół Turbine Poczdam, który w finale pokonał Neubrandenburg 3:1. Warto dodać, że w tak silnie obsadzonym turnieju Beata Watychowicz (na zdj.) została wybrana najlepszą bramkarką. Olimpia: Watychowicz, Krowiak - Jabłonowska, Szwed, Mokrzycka, Siwek, Tokarska, Ćwiklińska, Janik, Strzemecka, Lachman, Tarnowska, Kałamaja. Ostateczna klasyfikacja turnieju: 1. Turbine Poczdam 2. Neubrandenburg 3. Olimpia Szczecin 4. Holstein Kiel 5. FC Lichterfelder Berlin 6. Union Berlin
�r�d�o: mksolimpia.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|