Słaby Chemik
Nie tak miało wyglądać szlagierowo zapowiadające się spotkanie pierwszoligowego Chemika Police z zespołem KS Piecobiogaz Murowana Goślina. Przyjezdne zagrały tak jak przystało na ekipę czołówki ligi, policzanki zupełnie odwrotnie.
W hali Chemika kibice tej drużyny zobaczyli jednostronne widowisko. Niestety zespołem, który stanowił jedynie tło był miejscowy PSPS. Tylko w pierwszej odsłonie meczu Chemik nawiązał walkę z rywalem i to w jej początkowej fazie. Później mieliśmy pokaz bezradności w ekipie gospodyń a po drugiej stronie siatki skutecznej postawy w podstawowych elementach gry. Siatkarki z Murowanej Gośliny bardzo dobrze spisywały się chociażby w zagrywce, a dobrą passę kontynuowały w drugim secie od samego początku. Wtedy właśnie PSPS dopadła zupełna niemoc w przyjęciu i w kilka minut zrobiło się 0:9. Taki wynik do najczęstszych na tym poziomie z pewnością nie należy. Złudne były nadzieje fanów z Polic na odrodzenie się ich drużyny i pościg za przeciwnikiem bo jeśli nawet Chemik próbował walczyć i wdawał się, w zawsze miłe dla oka, długie wymiany nie wychodził z nich zwycięsko.
Jedynie Ewa Kwiatkowska zaprezentowała się na niezłym poziomie a jej ataki często trafiały celu. Niestety to było za mało, by powalczyć w tym, jak i następnym secie. Roszady w składzie Chemika również nie pomogły. Piecobiogaz Murowana Goślina wygrał zdecydowanie, chociaż w ostatniej partii najmniejszą różnicą punktów bo do 21 (wcześniej do 17 i 18).
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|