Już w najbliższą środę (28.04), pierwszoligowi piłkarze odrabiać będą ligowe zaległości, spowodowane żałobą narodową. W XXV kolejce po pierwsze wiosenne zwycięstwo Flota Świnoujście uda się do Stalowej Woli. Środowego rywala Wyspiarzy można już uważać za drużynę drugoligową. Stal obecnie zamyka pierwszoligową tabelę, z siedemnastoma punktami straty do miejsca dającego utrzymanie, które w przypadku tej drużyny uznane by było za cud. Niestety świnoujścianie także niedługo mogą zawitać do strefy spadkowej, nad którą mają jedynie dwa punkty przewagi.

'Stalówka' przed rundą wiosenną zapowiadała walkę o wydostania się z ligowego dna, jednak wywalczenie trzech punktów w pięciu kolejkach oznacza, że Stal ma przed sobą ostatnie mecze w pierwszej lidze, a potem czeka ją minimum sezon przerwy od zaplecza Ekstraklasy. Flota Świnoujście może 'pochwalić się' jeszcze gorszym dorobkiem punktowym, niż outsider ze Stalowej Woli. Wyspiarze zdobyli tylko dwa punkty w rundzie wiosennej (oba w potyczkach z kandydatami do awansu do Ekstraklasy remisy z Pogonią Szczecin i Górnikiem Zabrze). Trzy razy schodzili z boiska pokonani, a co za tym idzie spadli w tabeli. Flota spadła z ósmej po jesieni na dziesiątą, ale bardziej może martwić fakt, że z dwunastu punktów przewagi nad strefą spadkową, pozostały już tylko dwa 'oczka'. Środowy przeciwnik mimo odległej lokaty w tabeli punktów Flocie bez walki nie odda i jeśli Wyspiarze liczą na łatwy komplet punktów, mogą zostać skarceni. Czy Flota Świnoujście odniesie pierwsze pierwszoligowe zwycięstwo w 2010 roku i powróci na 'falę' zwycięstw ?

Na zdjęciu: Charles Uchenna Nwaogu, który wraz z Damianem Staniszewskim zdobył już dwanaście bramek dla Floty w tym sezonie (po sześć każdy). Czy snajperzy Floty znajdą drogę do bramki w Stalowej Woli ?

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne