ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Chemik po wygranej z Bytovią odskakuje spadkowiczom
autor: C80Żarty się skończyły. W środę Chemik Police w arcyważnym spotkaniu na własnym boisku podejmował Bytovię Bytów i wygrał 2:0 (1:0). Pierwszą bramkę spotkania fantastycznym strzałem zza pola karnego zdobył Paweł Krawiec, a w drugiej połowie Damian Górski z zimną krwią wykorzystał „farfocla” bramkarza Bytovii.

Dzięki wygranej przewaga policzan nad strefą spadkową urosła do sześciu punktów.
Chemik: Rusek - Janicki, Bieniek, Kołodziejski, Hajdukiewicz, Baranowski, Szmit (88' Wojtasiak), Krawiec (71' Maśniak), Jóźwiak, Skrętny (80' Konieczny), Wydurski (63' Górski)

Bytovia: Oszmaniec - Cierson, Kasperowicz, Kobiella (83' Kraska), Pufelski (46' Ciemniewski), Chylewski, Jóźwiak, Toczek (46' Rekowski), Bryndal, Łapigrowski, Wirkus (68' Cech)

Statystyki (Chemik - Bytovia):
Strzały celne: 6 - 3
Strzały niecelne: 5 - 4
Faule: 12 - 10
Żółte kartki: 2 - 1 (Bieniek, Konieczny - Kasperowicz)
Rożne: 10 - 6
Spalone: 0 - 0

Pogoda: słonecznie, 14 st. C

Widzów: 150

Bramki:
1:0 - 32 minuta - Paweł Krawiec
2:0 - 68 minuta - Damian Górski

Przed spotkaniem minutą ciszy uczczono pamięć Marcina Ochala.

Pierwsze minuty spotkania to niemrawe i ostrożne obu zespołów. W 6 minucie po dośrodkowaniu Jarka Jóźwiaka w pole karne okazję na strzelenie gola miał Patryk Baranowski. Niestety w porę został zablokowany przez jednego z obrońców. Akcja z 22 minuty wywołała sporo emocji na trybunach i na boisku. Mariusz Szmit zagrał ze środka na prawe skrzydło do Pawła Krawca, a ten idealnie zacentrował prosto przed Wydurskiego. Wydur na wślizgu umieścił piłkę w bramce Bytovii, jednak zdaniem arbitra liniowego gol padł z pozycji spalonej. Później to Bytovia była bliska bramki. Michał Wirkus zagrał na prawo do Sławomira Pufelskiego, ten zacentrował do biegnącego środkiem Piotra Łapigrowskiego. Na szczęście piłka nie dotarła do napastnika Bytovii, po drodze podanie przeciął Michał Kołodziejski. W 32 minucie policzanie wywalczyli rzut rożny, do którego tradycyjnie podszedł Mariusz Szmit. Dokładne dośrodkowanie na linię pola karnego i Krawiec precyzyjnym strzałem z woleja pokonuje bramkarza. O tym jak silny i precyzyjny był strzał niech świadczy fakt, iż blisko słupka ustawiony był jeden z obrońców Bytovii, który nawet nie zdążył zareagować. Chwilę później mogło być już 2:0. Szmit między obrońcami zagrał do wychodzącego z linii obrony Adrana Skrętnego. Niestety Skrętny za bardzo zwlekał ze strzałem i ostatecznie Oszmaniec instynktownie sparował strzał na rzut rożny.

W drugiej połowie przez kilkanaście minut to Bytovia kontrolowała grę. Chemik jednak mądrze się bronił i nie pozwolił przeciwnikowi na jakiekolwiek zagrożenie bramce Piotra Ruska. W 48 minucie przed szansą na drugą bramkę stanął Krawiec, jednak mimo wkręcenia dwóch obrońców w murawę dwa strzały z bliska zostały zablokowane przez kolejnych defensorów. W 67 minucie Szmit zagrał długą piłkę do Górskiego. Oszmaniec musiałratować swój zespół wyjściem na 16 metr i dalekim wykopem. To co zdarzyło się w 68 minucie rozbawiło do łez pół stadionu. Po dalekiej wrzutce za linię obrony do piłki ruszył Górski i Oszmaniec. Bramkarz Bytovii wyszedł na 18 metr i tuż przed Górskim w efektowny sposób usiłował nożycami wykopać podanie, nie trafił jednak w piłkę i runął na murawę. Samotny Górski zaskoczony „faroclem” z 18 metrów strzałem do pustej bramki podwyższył prowadzenie. Góral na listę strzelców mógł się wpisać także w 79 minucie. Niestety pilnujący słupka obrońca wybił główkę Górala z linii bramkowej. Gdy minutę później Szmit ponownie dośrodkował w pole karne, a Michał Kołodziejski w polu karnym złożył się do główki wielu widziało już piłkę w siatce. Niestety Oszmaniec popisał się refleksem i pewnym chwytem złapał strzał. Kibicom szczególnie mógł podobać się także rajd Górskiego, który pokonał ponad 50 metrów mijając obrońców i biegł w pole karne i podał na środek. Niestety wysiłek poszedł na marne, bo naciskany przez obrońcę Kamil Konieczny minimalnie przestrzelił nad poprzeczką. W ostatniej akcji spotkania ponownie zagrywał Górski, a Konieczny po raz drugi stanął przed szansą na gola. Tym razem fantastyczną interwencją popisał się Oszmaniec, który czubkami palców minimalnie zmienił lot zmierzającej do bramki piłki. Skończyło się na rzucie rożnym.

W spotkaniach najbardziej istotnych dla Chemika Astra Ustronie Morskie poległa w Słupsku z Gryfem 0:4, zaś Darzbór w Wejherowie z Gryfem 0:1. Dzięki wygranej z Bytovią przewaga nad strefą spadkową urosła do 6 punktów.

Waldemar Walkusz (trener Bytovii):
Chemik okazał się zespołem dojrzalszym, wykorzystał nasze kuriozalne błędy. Przy pierwszej bramcebramkarz wyprawiał dziwne rzeczy w naszym polu karnym, sprokurował dwa rzuty rożne i niepotrzebnie zamiast złapać piłkę biegał po polu karnym. Drugą bramkę pozostawię bez komentarza, wszyscy ją widzieli. Jak się ma nóż na gardle, to takie sytuacje się zdarzają. Trudno, trzeba grać i walczyć. Patrząc na to co wprawialiśmy to trudno o optymizm. Siedem kolejek rundy wiosennej przeszło, z Rumią mieliśmy siedem sytuacji stuprocentowych, z Chojniczanką to samo. Co z tego, że przeważaliśmy w drugiej połowie w meczu z Chemikiem skoro nie potrafimy tego wykorzystać, rozdawaliśmy prezenty jakby były dziś Mikołajki.

Michał Zygoń (trener Chemika):
Jak najbardziej zasłużona wygrana. Szkoda, że w jednak nie wpadła trzecia bramka bo to by dało zwycięski dwumecz. Teraz trzeba się cieszyć i jutro zapomnieć o meczu z Bytovią i przygotowywać się do meczu z Astrą. Prowadząc 1:0 oddaliśmy inicjatywę i liczyliśmy na grę z kontry. To się powiodło bo przeciwnicy popełniali coraz więcej błędów pod własną bramką. Stworzyliśmy kilka akcji bramkowych, Damian Góski jedną wykorzystał. Co do drugiej bramki to takie sytuacje były wymuszane przez naszych zawodników i wreszcie to się powiodło, bramkarz nie miał wiele czasu co z tą piłką zrobił. Dwa razy wybijał, a za trzecim razem się pomylił i myśmy to wykorzystali.
�r�d�o: www.chemik.police.pl

relacjďż˝ dodaďż˝: C80
 

III liga Bałtycka (2009/2010)
Chemik Police Bytovia Bytów
2 0
05-05-2010 17:30
widzów: ok. 150
1:0 - 33' - Paweł Krawiec
2:0 - 67' - Damian Górski
dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
Chemik: Rusek - Jóźwiak, Janicki, Kołodziejski, Hajdukiewicz, Krawiec (69' Maśniak), Bieniek, Szmit (87' Wojtasiak), Baranowski, Skrętny (74' Konieczny), Wydurski (62' Górski).

sędzia: Bartosz Kramer (ZZPN, Szczecin).

Dane pomogli uzupełnić: kp32, jurgol, baaru, PIASTvOSADNIK - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (87)
ArieL (36)
C80 (51)
relacje
Chemik po wygranej z Bytovią odskakuje spadkowiczom (C80)
Zmazać blamaż z Bytowa (ArieL)
Mecz o 'sześć punktów' (C80)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
22 » Korona Człopa-Gavia Cho »
13 » Gwardia Koszalin-MKP Sz »
12 » Orzeł Łubowo-Wrzos Born »
12 » Dąb Dębno-Kasta Szczeci »
11 » GKS Manowo-Iskra Białog »
10 » Orzeł Bierzwnik-Lech Cz »
10 » Orzeł Wałcz-Perła URB D »
9 » Unia Dolice-Chemik Poli »
8 » Calisia Kalisz Pomorski »
8 » Olimp Gościno-Mechanik  »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 2
andrzeja3 POGON87
gości: 2
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151633
• newsów: 78057
• użytkowników: 81033
• komentarzy: 1171929
• zdjęć: 892746
• relacji: 40576
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies