Na piłce nożnej spoczywa szczególna odpowiedzialność moralna...
![]() O tych bardzo ważnych słowach zapomniał bramkarz zespołu Drawy Drawsko Pomorskie, który w środę już w drugiej minucie sfaulował zawodnika kamieńskiego Gryfa Łukasza Tomaszkiewicza.
Diagnoza mało optymistyczna - zerwane wiązadła boczne, krzyżowe kolana - powrót do gry w piłkę pod znakiem zapytania, najwcześniej w przyszłym roku. Jedynym dowodem jest zdjęcie, świetne ujęcie fotografa. Zawodnik gości nie został ukarany nawet żółtą kartką, gdyż sędzia zdarzenia nie widział. Myślę, że piłkarze Drawy, którzy tak żarliwie tłumaczyli się, że Łukasz niefortunnie upadł jednak przejrzą na oczy i dostrzega brutalny faul kolegi. W ubiegłym sezonie zawodnik Vinety Wolin sfaulował w trzeciej minucie meczu innego zawodnika Gryfa Krzysztofa Wróbla - złamanie kości piszczelowej i strzałkowej - kilka miesięcy rehabilitacji i ciężkiej pracy by dojść do wcześniejszej formy. Ciężkiej kontuzji podczas meczu doznał również Rafał Janus, który został wyeliminowany z gry na osiem miesięcy, a do treningów przystąpił dopiero w styczniu tego roku.
Czy aby na pewno sport to zdrowie? Drodzy zawodnicy, my kibice przychodzimy na mecze oglądać Wasze umiejętności piłkarskie, efektowne akcje, które ćwiczycie na treningach, piękne bramki, które są efektem Waszej ciężkiej pracy. Nie chcemy widzieć ambulansów pogotowia, które coraz częściej pojawiają się na płytach boiska, zawodników o kulach, którzy rwą się do grania w piłkę, bo jest ona ogromną częścią ich życia. Zastanówcie się czasem czy Wasza interwencja nie zniszczy czyjegoś marzenia, a co gorsza - zdrowia. Sekretarz MGLKS GRYF Kamień Pomorski Karolina Kalinowska
ďż˝rďż˝dďż˝o: Karolina kalinowska/ foto: Wojciech Basałygo
relacjďż˝ dodaďż˝: Karolina1 |
|