Trzecioligowi siatkarze naszego województwa grają już od dawna. Siatkarki za to swoje rozgrywki dopiero zaczynają. Wszystko przez niewielką ilość chętnych drużyn, a szkoda, bo stawką jest przecież awans do II ligi.
W tym sezonie w pierwszej fazie trzecioligowych zmagań staną dwie ekipy: Gryf Szczecinek i Osiemnastka Szczecin, która powstała w miejsce ogromnej wyrwy po upadku Piasta. Zespoły spotkają się już w najbliższą sobotę w hali Osiemnastki, gdzie dojdzie do dwumeczu. Pierwszy zaplanowano na godzinę 11.00, drugi zaś na 16.30. Zaznaczyć należy, że obydwie drużyny awansują do kolejnej fazy rozgrywek, w której zmierzą się z zespołami spoza naszego województwa. O tym jednak która z nich zajmie 1, a która 2 miejsce zadecydować mają właśnie bezpośrednie spotkania. Początkowo miało być ich aż osiem, po interwencjach działaczy klubowych zdecydowano się na grę w systemie do 5 zwycięstw. Z pierwszego miejsca awansuje więc ta ekipa, która zanotuje piąte zwycięstwo nad rywalem.

O Osiemnastce słów kilka

Dla szczecińskich kibiców piłki siatkowej start Osiemnastki w III lidze to bardzo istotne wydarzenie. Wszystko przez marazm jaki dopadł i tak kulejącą (na zawodowym poziomie) siatkówkę w Szczecinie po upadku pierwszoligowego Piasta. Przy porozumieniu kilku stron zdecydowano postawić na najlepsze obecnie siatkarki, jakie stolica Pomorza Zachodniego posiada - zawodniczki UKS18-MJC (pod taką nazwą występują w SALPS-ie). Zespół ten powstał w 2007 roku i zdominował parkiety Szczecińskiej Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej. W skład drużyny weszły głównie siatkarki Piasta Szczecin, Chemika Police sprzed kilku lat oraz kilka amatorek tej dyscypliny. Obecnie drużyna trzeci rok z rzędu gra w SALPS-ie i wszystko wskazuje na to, że znów w cuglach zwycięży. Tym razem jednak mecze w lidze amatorskiej mają za zadanie przygotować drużynę do startu na trzecioligowym szczeblu. Wiele podporządkowano właśnie występom, które w końcowym efekcie mają dać Szczecinowi II ligę już w przyszłym sezonie. Zespół został wzmocniony doświadczonymi ligowymi zawodniczkami, jak chociażby Patrycją Krenc, mającą na koncie mistrzowskie tytuły i grę w europejskich pucharach, czy Małgorzatą Wysocką i Sandrą Dołżańską, które z Chemikiem awansowały do I ligi. Nazwiska pozostałych zawodniczek również nie są anonimowe. Poza wymienionymi trzon drużyny stanowią: Karolina Kijana (kapitan), Joanna Kolec, Magda Kuc, Joanna Wojtas, Natalia Gierżot, oraz sześć młodych zawodniczek z młodzieżowych klubów. Szczecinianki wystartują pod nazwą Osiemnastka, bo prezesem klubu jest dyrektor ZS nr 5 przy ul. Hożej, gdzie drużyna rozgrywa swoje mecze.
Dobra wiadomość dla kibiców to taka, że jeśli dojdzie do finałowego turnieju z udziałem Osiemnastki, być może będzie on rozgrywany w Szczecińskim Domu Sportu, ale do tego droga jeszcze bardzo daleka.

Gryf po 15-tu latach

W Szczecinku z kolei siatkarskiego klubu nie było bardzo długo. W tym roku postanowiono utworzyć Gryfa z inicjatywy siatkarskiego środowiska głównie nauczycieli i trenerów (również byłych zawodników i zawodniczek), którego działalność skupiać ma się głównie na szkoleniu dzieci i młodzieży, tak by w przyszłości miał kto stanowić o sile szczecineckiego volleyballa. W III lidze mężczyzn również ze zmiennym, jak na razie, szczęściem grają panowie. W ligowej tabeli zajmują 5 miejsce z 13 punktami na koncie. W tym roku, więc walka o awans jest raczej wykluczona. Wydaje się, że ciężko będzie też paniom. Wiele wyjaśni się już po pierwszych pojedynkach z Osiemnastką. Zobaczymy, jaką siłą faktycznie dysponuje obecnie żeńska drużyna Gryfa.

Pierwsze spotkania tych drużyn już w sobotę, a następne w styczniu, kiedy gospodarzem kolejnego dwumeczu będzie Gryf.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne