Victoria przegrywa trzeci sparing
W dniu wczorajszym (22.07) Victoria Przecław po słabym spotkaniu przegrała swój trzeci sparing z drużyną Pomorzanina Serock 1:4 (0:1). Jedyną bramkę dla przecławskiej jedenastki zdobył Mateusz Kowalczyk kiedy to po rzucie wolnym wykonywanym przez Marka Laskowskiego głową skierował piłkę do siatki. Widać było że zawodnicy Victorii mają w nogach zmęczenie co było widać poprzez wiele niedokładnych zagrań i strat. Z powodu kontuzji i drobnych urazów nie mogli wystąpić A. Sztadilów, Ł. Jeziorek, R. Płuciennik, P. Przytarski i M. Kryś.
Na pierwszą połowę Victoria wyszła w składzie: Szymczyk - Adamowicz, Koziołek, Majzel, Wójtowicz, Sowa, Laskowski, Markiewicz, A. Gellera, S. Gellera, M., Jeziorek
Mecz rozpoczęli piłkarze z Serocka, którzy od samego początku starali się narzucić własny styl gry, jednak Victoria skutecznie te próby przerywała. Sporadycznie także atakowała choć wiele akcji ofensywnych kończyło się niedokładnością lub stratami. Po jednej z takich strat zawodnicy Pomorzanina mogli pokusić się o zdobycie gola. To akcja z 6 minuty gdy z lewej strony płaskim dośrodkowaniem pomocnik Serocka sprawił trochę problemów bramkarzowi Victorii, na szczęście obyło się bez konsekwencji. Pierwsza bramka dla Pomorzanina padła po rzucie rożnym gdy obrońcy nie upilnowali napastnika gości a ten bez problemów umieścił piłkę w siatce. Victoria dążyła do wyrównania ale albo brakowało zrozumienia albo szczęścia. Przykładem tego może być strzał Sebastiana Gellery z narożnika pola karnego gdy piłka znalazła się na poprzeczce bramki Pomorzanina. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Na drugą połowę Victoria wyszła w składzie: Szymczyk - Adamowicz, Wiśniewski, Majzel, Sowa (Szymański), Markiewicz (Ostrowski), Laskowski, Kowalczyk, Ostrowski, Bartłomowicz, M. Jeziorek Druga połowa to połowa, o której gracze z Przecławia chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Dużo niedokładności, start, błędy w kryciu spowodowały to, że już w 50 minucie Pomorzanin podwyższył na 2:0. Efektowny strzał głową zawodnika z Serocka wylądował w okienku bramki próbującego jeszcze bronić Adama Szymczyka. Nie minęło 10 minut a tu pada kolejna bramka i zrobiło się 0:3. Błąd prawego obrońcy Victorii, rajd przez narożnik boiska, zawodnik Pomorzanina dociera na 7 metr przed bramką, dogrywa wzdłuż bramki do swojego kolegi, a ten nie ma problemów z wpakowaniem piłki do pustej bramki. Victoria dalej próbowała dojść do zniwelowania strat co udało się jej po stałym fragmencie gry i strzale głową Mateusza Kowalczyka. 1:3. I gdy wydawało się, że przecławianie są w stanie dogonić rywali, stało się coś czego raczej nie można nazwać nieporozumieniem lecz tragedią, bowiem piłkę na 10 metrze obrońcy Victorii nieudolnie próbując wyekspediować piłkę posłali ją pod nogi rywala a ten huknął nie do obrony, choć intencje jego wyczuł bramkarz Przecławia ale nie zdołał już wypchnąć piłki na rzut rożny. 1:4. Od 70 minuty dla Victorii rozpoczęło się piekło. Podopieczni Henryka Waliłki zmęczeni ciężkimi treningami musieli odpierać huraganowe ataki drużyny Pomorzanina. Wielokrotnie skórę ratował im bramkarz Adam Szymczyk i stoper Mariusz Adamowicz. Nieporadność obrony była tak wielka, że dochodziło do sytuacji gdzie 2,3 zawodników rywali znajdowało się w polu karnym i bez trudu mogli zaliczać kolejne trafienia. Na szczęście Victoria Przecław z obsadą bramki nie ma problemów bo pierwszym jest najlepszy bramkarz 4 ligi Artur Dąbrowski, a jego zmiennik udowodnił dzisiaj, że warto na niego stawiać i dawać szansę gry. Kapitalnie wybronił akcje sam na sam w 72 minucie sparowując piłkę na słupek, potem wykazał się świetnym refleksem przy strzale głową zawodnika Pomorzanina. W 84 minucie dwukrotnie ratował swój zespół przed utratą kolejnych goli. Jak sam powiedział: ,,Robił to co do niego należało'' - dodał jeszcze: ,,czuć w nogach treningi, dzisiaj dopisało dużo szczęścia, chociażby na początku pierwszej połowy gdy piłka po dośrodkowaniu wyśliznęła mi się z rąk, na szczęście mam świetnego stopera. Gdyby nie praca Mariusza Adamowicza w obronie na pewno nie poradziłbym sobie z tym nalotem w końcówce.....(śmiech)'' Victoria ma zaplanowany jeszcze 1 sparing. O nim już wkrótce relacjďż˝ dodaďż˝: as33v95 |
|