Remis w hicie kolejki
Lider zmagań nie zawiódł i w wyjazdowym meczu postarał się o jeden punkt. Gwardziści po meczu walki wywieźli ze szczecina jeden punkt. Gola na wagę remisu zdobył w pierwszej minucie drugiej części Piotr Hołub. Koszalinianie znakomicie rozpoczęli ten pojedynek. W trzeciej minucie na strzał zdecydował się Hołub, a bramkarz Hutnika sparował na róg piłkę. Chwilę później Grodzicki miał kapitalną okazje. Kapitan gwardzistów uderzył z siedmiu metrów. Posłał piłkę jednak zbyt lekko i padła ona łupem golkipera.
Grodzicki miał jeszcze jedną wyborną szansę. uderzył z wolnego. Bita mocno z ok. 22 metrów piłka zmierzała niechybnie w okienko bramki Hutnika. Bramkarz gospodarzy w pięknym stylu zdołał obronić i to uderzenie. W 29. min Hutnik wykonywał rzut wolny. Piłkę z ok. 35 metra dośrodkował w narożnik pola bramkowego pomocnik szczecinian. Kaźmierczak popełnił błąd próbując złapać futbolówkę. Wypuścił ją bowiem, a Tychowski wykorzystał prezent i było 1;0 dla gospodarzy. Po zmianie stron koszalinianie szybko doprowadzili do remisu. Akcję prawą stroną przeprowadził Wojciechowski, a Hołub uprzedzając bramkarza głową umieścił piłkę w siatce.
W drugiej części więcej z gry mieli gospodarze. oni też byli bliżsi zwycięstwa. Na zmianę wyniku w ekipie gwardzistów miał jedynie Hołub, ale zamiast strzelać wdał się w niepotrzebny drybling. - ten remis jest naszą wygraną. Zdobyliśmy punkt po olbrzymiej walce. Rywal dziś postawił nam wysoko poprzeczkę. Na wyróżnienie zasłużył cały zespół. Także Kaźmierczak, który przy stracie gola popełnił błąd - powiedział Mirosław Skórka, trener gwardzistów.
�r�d�o: www.gk24.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: maryjan |
|